skama07 2023-05-28

W Cieszyńskim na potrawę zwaną potocznie jajecznicą mówi się „wajecznica”. Potrawa ma także dwa inne znane określenia: jajeczniki – w Goleszowie, a w Istebnej – smażylnica. Jajecznica podawana była z okazji Zielonych Świątków i na niedzielne śniadania. Do dzisiaj gospodynie z okolic Ustronia, Goleszowa czy Wisły smażą jajecznicę na wolnym powietrzu dla całej rodziny i zaproszonych gości z okazji Zielonych Świątków.

wydra73 2023-05-28

Sympatyczny zwyczaj z wieloma zaletami.

asiao 2023-05-28

Marysiu, to jest bardzo stary zwyczaj pasterski. Podobno pastuszkowie w Zielone Świątki schodzili się w lesie i smażyli sobie jajecznicę z jajek... podebranych gospodarzom :)
U nas jajecznica nazywa się smażonka :)

maska33 2023-05-29

W Babicach nad Sołą, zapraszany byłem kilkukrotnie na spotkania rodzinne , gdzie miejscem i źródłem integracji była umieszczona (podobnie jak tu) ogromna patelnia, z systemowo rozmieszczonymi od brzegu do dna wiktuałami.
Smacznie, zdrowo (dużo warzyw) oraz "biesiadnie".
Miło wspominam.
Kupiłem podobną i na poligonie w Biedrusku organizowałem dla młodzieży zaprzyjaźnionej klasy szkoły średniej, kilkukrotnie, podobne biesiady.
Tam dzieciaki odkryły dla mnie (domorosłego historyka) pozostałości dworku Wojciecha Bogusławskiego, nazywanego "twórcą polskiego teatru narodowego".
Dziś, pobliżu miejsca, gdzie znajdują się fundamenty dawnego dworku Bogusławskich znajduje się ogromny głaz upamiętniający miejsce narodzin Wojciecha Bogusławskiego.
Kolejne miłe skojarzenie z fotografią z galerii.
Pozdrawiam;-)

halka 2023-05-29

Wspaniały zwyczaj....warto go kontynuować ...bo w dzisiejszym świecie to "każdy sobie rzepkę skrobie":)