historia jednego zęba.
Konkretnie górnej, lewej jedynki. Mojej, osobistej........
Miałam otóż powyższy ząbek, a w nim z boczku małą, światłoutwardzalną plombkę. Podczas corocznej kontroli paszczęki Pani Dochtórka z prywatnej przychodni ( ale przyjmującej w ramach Funduszu ) , stwierdziła, że plombka jest nieszczelna, do wymiany. I ona to w ramach wyżej wspomnianego Funduszu elegancko zrobi. Ponieważ boję się bólu zęba, wyraziłam zgodę na ów prosty zabieg. Stara plomba została usunięta , nowa założona. Szczęście trwało dwa tygodnie, po czym nówka wzięła i wypadła. Na wizytę czekałam kolejne dwa tygodnie. Pani Dochtórka borowała ząb z taką zaciekłością, jakby chciała dostać się poprzez niego do wnętrza ziemi. Z małej dziurki - zrobiła się jama na pół kła, niezbędna jakoby do umocowania plomby.
Plomba przetrwała miesiąc, po czym emigrowała z mojego dzioba w nieznane.
Odczekałam miesiąc na kolejną wizytę.
Kolejne borowanie......i opłata za światłoutwardzalną plombę w kwocie 160 zł. Jak się okazało, do tej pory zakładano mi funduszową, bezpłatną plombę - taką z XIX wieku
Plomba płatna - a ta miała być super jakości - przetrwała 2,5 miesiąca. Dalej - chodziła czapla po desce......czekanie miesiąc na wizytę....
Pani Dochtórka orzekła, że ząb jest wyborowany do miazgi i trzeba założyć lek. Założyła, wraz z opatrunkiem.
Opatrunek wypadł po godzinie, głęboko wyborowany ząb zaczął ćmić.......
Pobiegłam dziś na 8 rano, wdarłam się do gabinetu z wrzaskiem, że boli.
Pani Dochtórka założyła nowy lek i nowy opatrunek, bez czekania, bo miałam mord w oczach. Poinformowała, że jedynkę trzeba będzie leczyć kanałowo, a że ząbek głęboko wyborowany, to może się złamać.......hehehe.......
Nowy opatrunek wypadł po 2 godzinach, ząb ćmi.........
Do Pani Dochtórki kazano mi przyjść jutro, na odpłatną wizytę.
Kocham cię, polska służbo zdrowia !!!
dodane na fotoforum:
rybaka 2012-05-22
Fajny chichot:))))Trzeba leczyc zabki?
Pozdrawiam Ciebie Rozyczko milo
i pogodnego dnia zycze:))
lilka13 2012-05-22
radze zmienic nastepnym razem doktorke, historia gdyby nie to , ze dowcionie napisana, do palaczu a nie do smiechu ;))
atiseti 2012-05-22
mogę Ci doię pisać jak to skończy.......
przerabiałam to tylko bez NFZ-tu :((((
pozdrawiam serdecznie
werina 2012-05-23
:0 ! ! ! ! ! nie idź tam więcej ! ! ! to jakieś starożytne tortury !
achach5 2012-05-26
Różyczko,ona powinna się przed Tobą zabarykadować !
a najlepiej zamknąć gabinet ,raz a dobrze !
wykazałaś się. nadludzką ,cierpliwością !Podziwiam !
Też kocham "służbę"...pasjami !
Wczoraj spędziłam pół dnia w szpitalu, to się napatrzyłam!
( no nie da się bez wykrzykników!)
Przyjaciółka pojechała na zdjęcie gipsu...
gipsu się ,CUDEM, pozbyła, a przy okazji
,reszty zdrowia !!! I tak dobrze, że była pacjentką
najlepszego warszawskiego szpitala ( bo wojskowego !)
ZDROWIA ŻYCZĘ :)
libra 2012-06-07
noooooo...
aż lew by się uśmiał!
mi dentyści strasznie zęby schrzanili - i to dwa! do tej pory się co jakiś czas z tym bujam :P