[28946026]

Marzeniem każdego fotografa jest wykonanie perfekcyjnego zdjęcia. A co z tymi mniej udanymi, powiedzmy otwarcie, zepsutymi? Wyrzucić do kosza? Nim to zrobię, postanowiłam pokazać z czym się od czasu do czasu zmagam.
Szukanie łosia w lesie wygląda mniej więcej tak: skupiony wzrok przeczesuje niezbyt odległy plan za oknem jadącego samochodu. Zwarta grupa drzew, kolejny brunatny pień, jeszcze jeden i następny biały pień, znów brązowawy pień. Wróć! Biały??? Między drzewami majaczy znajomy kształt. Teraz tylko znaleźć lukę między tymi \"patykami\". Niezbyt grube, a jednak tworzą, jak na złość, skuteczny parawan.
Kiedy wreszcie udaje mi się wyłuskać niedużą przestrzeń dla obiektywu, w kadr pakują się gałązki albo łosinka dostojnym krokiem oddala się w ten gąszcz.

andrzejp

andrzejp 2015-02-02

Oooo..popadało troszkę ☺

frida50

frida50 2015-02-02

A wystarczyło poprosić, aby zapozował.....

gosia73

gosia73 2015-02-02

ha ha... Twoje opisy są świetne :)

wydra73

wydra73 2015-02-02

Świetnie ,że opisałaś podchody ,ale uściślij. Do zdjęcia wysiadasz z auta ?Odległość wypatrywania i fotografowania taka sama ? Najbliżej na ile metrow możesz podejść ? Masz określone miejsce tzn.sektor lasu ,gdzie ONE bywają ?

stach48

stach48 2015-02-02

Włąśnie, też bym poprosił o odpowiedź, j.w. :))

czes59

czes59 2015-02-02

Nie łatwo je wypatrzeć i fotografować. Nieraz szkoda kasować nawet te nieudane zdjęcia. Sam sporo takich zostawiam ale z czasem jednak wyrzucam. Pozdrawiam:)

andaba

andaba 2015-02-02

Schował sie

alfa37

alfa37 2015-02-02

Ciężkie jest życie fotografa.

bourget

bourget 2015-02-03

no coz...chyba dla mnie to sztuka niedostepna...gratuluje wiec tych udanych, bo dla wiekszosci ludzi KAZDE zdjecie losia byloby sukcesem..:)

orioli

orioli 2015-02-03

Re Wydra: czasem robię im zdjęcia z samochodu, a czasem wysiadam albo gdy dojrzę w czasie wędrowania. Odległość więc bywa różna. Najbliżej udało mi się fotografować z samochodu, a klępa stała na poboczu. To było latem, a ona wybierała sobie listki z krzaków.Nie zwracała na mnie uwagi. Podejść łosia raczej się nie da. On słuch i węch ma doskonały. Nie mam specjalnych miejsc, to kwestia przypadku ( oczywiście w obrębie Biebrzańskiego Parku). Czasem całymi tygodniami ich nie spotykam. Strasznie dużo tych "czasami". Mam nadzieję, że zaspokoiłam ciekawość.

wojci52

wojci52 2015-02-04

Wszystkich fotografujących przyrodę, w tym oczywiście Ciebie, podziwiam za cierpliwość, CIERPLIWOŚĆ, CIER...PLI....WOŚĆ.....!

dodaj komentarz

kolejne >