[31717961]

Kościół Świętej Trójcy w Koszęcinie-zbudowany w 1724 r., na miejscu poprzedniej świątyni z XVI w. Leży na Szlaku Architektury Drewnianej województwa śląskiego.

LEGENDA-Miejsce budowy dawnego kościoła zostało – jak przekazują stare zapisy kronikarskie – objawione córce miejscowego młynarza Wiktorii. Ksiądz Jeziorski, proboszcz Sadowa, tak opisuje w 1721 roku historię kościoła na podstawie starych kronik: ...Dla ludzi tam mieszkających jest to miejsce cudow­nego objawienia. Białogłowa Wiktoria modląc się tam, oglądała koło dębu, gdzie dziś jest ołtarz główny, troje dzieci, które obja­wiały się wiele razy. W czasie Wielkanocnym lud tam zgromadzo­ny słyszał bicie dzwonów i widział z dala nadchodzące procesje z chorągwiami i śpiewami.... Wiązane jest to z legendarną księżniczką Przesławą – panującą wraz z ojcem księciem Gosławem na Koszęcinie w czasach pogańskich. Według tej legendy Przesława miała zostać ochrzczona przez misjonarzy z Czech w początkach wprowadzania chrześcijaństwa na ziemię śląską.

Inna opowieść ludowa mówi, że w pobliżu miejsca na którym wybudowano kościół Świętej Trójcy odkryto wcześniej źródło z uzdrowicielską wodą. Juliusz Ligoń wspomina o tym w jednej ze strof swego wiersza: \"W kapliczce jest studzienka, w niej wodziczka święta, uzdrawiająca ludzi, także i bydlęta.

Najstarsze zapisy o kościele Świętej Trójcy wspominają o źródle, zaś wielowiekowa tradycja nakazywała pątnikom myć się w tej wodzie i zabierać ją w różnych naczyniach do domów. Woda miała szczególnie pomagać przy schorzeniach oczu i skóry. Źródło – według starych opowieści – znajdowało się w miejscu blisko dębu, gdzie Wiktoria spotykała trójkę dzieci, uosabiających Trójcę Świętą, proszących o wybudowanie w miejscu objawień kościółka. Źródło ujęto w obramowaną drewnianą studnię i postawiono nad nim małą – także drewnianą – kapliczkę z figurą św. Jana Chrzciciela. O tej kapliczce wspomina również Juliusz Ligoń słowami: A tuż w płocie od drogi jest kapliczka mała. Na przestrzeni XX wieku – z różnych względów – dawna kapliczka pełniła inne funkcje, a źródlaną wodę odprowadzono na zewnątrz obiektu. Obecnie – już za proboszczowania ks. Jana Matli – kapliczce przywrócono dawną funkcję.

Objawienia związane z tym miejscem i budową pierwszego kościółka uwiecznił na dużym – ośmioscenowym płótnie anonimowy malarz i poeta. Obraz nosi datę 1564 rok, zaś każde malowidło podpisane jest wierszowanymi zdaniami w języku staropolskim, ( Dolny i Górny Śląsk nie należał do Polski w tamtych czasach).

Ksiądz Jeziorski – proboszcz z Sadowa spisał w języku niemieckim „Historię od początku urzą­dzenia pierwszego kościoła Najświętszej Trójcy stojącej na koszencińskich dobrach\". Pierwotny kościółek zbudowany prawdopodobnie w 1568 roku – w miejscu wcześniejszego – uległ zniszczeniu w 1720 roku przez szaleją­cą nad Koszęcinem burzę. Wszystkie późniejsze informacje zawarte w protokołach kanonicznych i innych archiwaliach dotyczą już współczesnego kościoła. Jednak bardzo często wspominane są przez kronikarzy i odnotowane w zapisach protokołów kanonicznych, bogate tradycje związane z kultem Trójcy Świętej w Koszęcinie.

ARCHITEKTURA-Kościół z 1724 roku rozbudowano w kierunku zachodnim.

Aktualny wystrój kościoła pochodzi z I połowy XVIII wieku, kiedy to postawiono – zachowane do dnia dzisiejszego ołtarze, przyozdabiając je starymi, pochodzącymi z wcześniejszego ołtarza tryptykowego figurami i obrazami. Świątynię remontowano wiele razy, poprawiając zarówno dachy jak i wnętrze.

Kościół Świętej Trójcy w Koszęcinie zbudowany jest z drewna, orientowany, konstrukcji zrębowej, na podmurowaniu z kamienia i cegły. Prezbiterium trójboczne, zakrystia o stropie belkowym, nad nią loża kolatorska otwarta do prezbiterium ze schodami na ze­wnątrz. Szersza nawa na rzucie wydłużonego prostokąta, przy niej od północy niewielka kwadratowa kruchta. Chór muzyczny wsparty na czterech ozdobnych słupach, na nim organy z 1886 roku. Wokół kościoła otwarte soboty pokryte dachem gontowym. Wszystkie dachy i zada­szenia również o pokryciu gontowym – nad nawą i prezbiterium dach sio­dłowy, nad przybudówką mieszczącą zakrystię znajduje się mała loża kolatorska, do której schody prowadzą od zewnętrznej, południowej strony kościoła. Nad przybudówką dach trójspadowy.

Dwie wieże: wyższa od zachodu – słupowa, o ścianach lekko pochyłych, szalowana deskami, niższa nad prezbiterium ośmioboczna przeznaczona na sygnaturkę. Drzwi wejściowe od zachodu w obramowaniu prostokątnym, drzwi boczne i drzwi do zakrystii zamknięte łukiem, klepkowe, zbite kutymi gwoździami.

maniek1

maniek1 2016-07-15

 【ツ】.Piękna fotka:)
Miłego i słonecznego weekendu życzę:))

nastka

nastka 2016-07-15

hmm...a może każda legenda jest prawdziwa...
Piękny !!!

satsuma

satsuma 2016-07-15

Byłam tu.

fantazi

fantazi 2016-07-15

Zwiedzałam go kiedyś, chyba 13 lat temu :)

jaworr

jaworr 2016-07-15

Piękne ujęcie z szczegółowym opisem.....

eewaa55

eewaa55 2016-07-15

Piękny

nutkka

nutkka 2016-07-15

Jest piękny:)

zygfot

zygfot 2016-07-15

Pięknie Marto pokazujesz i opisujesz ,,świetne foto .//pozdrawiam cieplutko ,,.

mery50

mery50 2016-07-15

Ładny kościół i ciekawa legenda.

gina32

gina32 2016-07-15

Piękna focia;)

baygel1

baygel1 2016-07-15

ho ho ! ale historia !

awangar

awangar 2016-07-17

Śliczny kościół, bardzo ciekawe legendy....

(komentarze wyłączone)