Bobrowa inżynieria na potoczku. Widać tamę i wyślizganą ścieżkę od jeziorka. Chyba w tym małym zalewie jest wejście do nory, teren wystarczająco wyniesiony. Tylko tu, brzegi jeziorka płaskie, żeremi nie widać.
Pół godziny czekałyśmy, żaden podły zwierzak się nie ujawnił, zimno choć słonecznie. No to poszłyśmy szukać jeleni.
orioli 2023-04-27
Być może bobrowe nory są w skarpie. Trzeba było rozejrzeć się za skupiskiem okorowanych gałęzi. Często leżą w pobliżu wejścia do nory.
Te zwierzęta bardziej aktywne są o zmierzchu. Nie śmiem sugerować wieczornej powtórnej wycieczki :-)