halka 2023-04-25
Kiedy spojrzałam na drugą stronę rzeki i ujrzałam tą postać, to mnie strach obleciał;(;)....a jak oni zareagowali??? Dzieciak chyba też się przestraszył i mama musiała go wziąć na ręce.
keisidz 2023-04-25
LESZY - Demon/duch opiekuńczy lasu, będący jego panem oraz władcą zwierząt w nim żyjących. W stosunku do ludzi jego zachowanie było zmienne, od neutralnego do wrogiego. Zależało to przede wszystkim od tego, jak traktowali oni las i stworzenia w nim żyjące. Leszy był szczególnie nieprzychylny myśliwym i drwalom, którzy wyraźnie naruszali jego ekumenę. W zależności od swojego nastawienia mógł wyprowadzać ludzi na manowce lub pomagać znaleźć wyjście z lasu, psocić poprzez np. wysypywanie runa leśnego z koszyka, lub chronić przed atakiem dzikich zwierząt. Dawniej miejsce, gdzie zaobserwowano obecność leszego lub przejawy jego działalności, uznawano za sanktuarium. Do takiej części lasu nie wolno było wchodzić, a przede wszystkich wyrządzać szkód (ścinanie drzew itp.), polować, ani zbierać owoców runa leśnego (powstawały takie naturalne rezerwaty).
orioli 2023-04-25
Gdybym niespodziewanie zobaczyła taką postać na brzegu potoku, też chciałabym, żeby mnie ktoś wziął na rączki :-)
wydra73 2023-04-26
re. Wojci Jaka zagadka?! O wrażenie odbioru chodziło. Nie wysiliłeś się, inni bardziej. Mama z dzieckiem wcale się tego ducha nie boi, ale więź między nimi jest i można sobie różności dopowiedzieć. Keisidz dzięki.
wojci65 2023-04-26
Mnie by się to miejsce skojarzyło z atmosferą przedstawioną u O.T. w "Empuzjon". Trzeba by się tam wybrać jednak w dzień mglisty, dżdżysty...