Oczy śledzą z dezaprobatą.
Spuściłyśmy się w zabroniony teren poza szlakiem, pod skalną grzędę i poszukujemy tej czaszki , to nie ona. Wiemy jak wygląda, nie znamy lokalizacji.
wojci65 2021-05-25
Kiedyś tłumaczyłaś pochodzenie tych czasz. Zapomniałem, to jakieś zwierzęta były?
wydra73 2021-05-25
re. Wojci W osadach ugniatanych przez kolejne warstwy rozmaite organizmy żywe ulegały rozpadowi aż do fazy gazowej.
Jak w pulchnym pieczywie czy żółtym serze- wytwarzany gaz jako pęcherzyk zatrzymany w nieprzepuszczalnej masie, po nim dziurka.