pięknego dnia

Kajaj się i przepraszaj.......
błagaj, oraz proś !
Dukat nie będzie czekał,
tęsknoty ma dość.
Niby nie miałaś czasu,
była sroga zima.
Zostałem porzucony
i tłumaczeń ni ma.
Wypij kielich goryczy,
a najlepiej duszkiem.
Zdradzałaś mnie z Titusiem,
potem z rudym Puszkiem.
Odwrócę się na pięcie,
pójdę w inną stronę !
Nawet na pożegnanie
nie machnę ogonem.

Co to, łezki na rzęsach.....
po policzkach płyną ?
Nie przekupi lwa Puszek
tą żałosną miną !
Ale, co tam i skrucha
coś w przyjaźni znaczy.....
Zrobię dwie groźne miny....
i Dukat wybaczy !
Musisz zadość uczynić,
czy zgadzasz się na to ?
Masz przychodzić i miziać -
całe, długie lato .

Dukat dzisiejszy......mój ulubiony Król Lew. Przyznaję, że nie było łatwo, powitał mnie koncertem oburzonego ryku, polazł w kąt wybiegu i długo nawoływałam, zanim przyszedł pozować. Ale pokój został zawarty.