Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Zewsząd dobiegają do mnie opinie, że każda inicjatywa mówiąca o pomocy Ukrainie jest warta rozważenia.
To dziś oczywiste.

Nie jestem krytykantem, ale tak jak pewien "literacki" handlowiec biorę każdą monetę do ust i zębami sprawdzam jej prawdziwość-czyli wiarygodność zawartego w niej kruszcu.

Czemu?

Bo jestem po ostatnich siedmiu latach rządów PiS człowiekiem coraz mniejszej wiary w wiarygodność aktualnie rządzącej ekipy.

A zwłaszcza jej liderów.

A teraz do rzeczy.

1) Po raz kolejny Jarosław Kaczyński pokazał , że jego myślenie o polityce opiera się na gestach.

Często potrzebnych w utrzymaniu pozytywnej opinii (wrażenia) wyborców, czasem całego społeczeństwa, jednak tylko gestach.

Zgodzę się nawet z tym , że nawet ładnych (powielanych -patrz pamiętna potrzebna wtedy wizyta brata w Gruzji śp Lecha Kaczyńskiego) romantycznych i odważnych.

Ale kompletnie pustych.

Gestach wpisujących się w ciąg kolejnych np powstań , z których żadne nie przyniosło Polsce najmniejszych korzyści(oprócz bojowej chwały) , lecz same straty na czele z absurdalnym i szkodliwym , trwającym 63 dni powstaniem warszawskim , które pozbawiło na lata tak potrzebnej już za pół roku w Polsce młodej inteligencji ,elit, infrastruktury i złudzeń w trakcie zbliżającego się końca wojny.

Nawet, jak już cytowałem niegdyś, sam Generał Władysław Anders uważał Powstanie Warszawskie za kardynalny błąd z politycznego i wojskowego punktu widzenia, a z moralnego za zbrodnię, za którą odpowiedzialność ponosili jego zdaniem dowódca Armii Krajowej gen. Tadeusz Bór-Komorowski i jego sztab.

Ale to tak na marginesie tych tzw heroicznych gestów.

Pomysł tej wizyty owszem może i w założeniach zacny, nawet bardzo, ale kolejny, że potem zbudujemy z Ukrainą wreszcie jakieś trwałe przymierze, że zbudujemy jakiś kapitał polityczny tą wizytą, staje się już tylko pomysłem życzeniowym.

Musielibyśmy mieć jakiś potencjał gospodarczy, który pozwoliłby Ukrainie na odbudowę państwa po zakończonej wojnie, a takiego potencjału dziś nie posiadamy, za wyjątkiem ogromnego długu pozabudżetowego i galopującej inflacji.

Ukrainę będą odbudowywać Niemcy lub Amerykanie, gdy zafundują Ukraińcom jakiś "plan Marshalla".

Nie wiadomo.

A my?

2) Ten wyjazd i przemówienia , ściskanie rąk już za kilka miesięcy będą w wymiarze międzynarodowym mało istotne.

Za to codziennie z TVP Info będzie do nas docierał nasilający się każdego kolejnego dnia , w miarę zbliżających się wyborów, przekaz służący ukazaniu czynów tego męża stanu.

Premier Mateusz Morawiecki wraz z wicepremierem ds bezpieczeństwa pojechali do Kijowa zapewniać trzecią kadencję PiS-owi, by stał się już niedługo zupełnie samodzielną, nawet bez Zbigniewa Ziobry lub z PSL-em lub Hołownią w jego miejscu - formacją.

Czemu taka myśl mogła powstać i w mojej głowie?

Wystarczy wyobraźnia i matematyka.

3) Obserwując poczynania tak samego prezesa jak i jego formacji zaobserwowałem -że za teoretycznie dobrymi i szlachetnymi czynami prezesa czai się najpewniej - jak zawsze do tej pory -chęć utrzymania się u władzy.

4) Uzasadnienie:

Przed wybuchem wojny na Ukrainie zjednoczona prawica schowała się głęboko w kącie .

Każdego dnia dostawała po głowie galopującą inflacją, drożyzną w sklepach, klęską wprowadzania Polskiego Ładu, była coraz bliżej porażki w sporach z Unią Europejską, która nie zgadzała się na przekazanie nam miliardów euro na piękne oczy.

A sondaże nieubłaganie spadały.

Zwłaszcza , że przy okazji czynienia dobra posłowie PiS chcieli przepchnąć w swoich ustawach łajdactwo- i nie udało im się jak mimo kilku podobnych prób-uchwalić przepisów , które oprócz słusznej pomocy uchodźcom ukraińskich zapewniałyby bezkarność "wybitnym jednostkom"zjednoczonej prawicy za dokonane dotąd "wały".

Zagrożenie wojną to zawsze też czas , w którym obywatele skupiają się wokół swojego rządu.

Jakimkolwiek by nie był.

Już samo to zapewnia sondażową premię.

Dlatego w interesie PiS będzie ciągłe korzystanie z tego instrumentu , tym bardziej, że odsuwa to krytyczną ocenę działań wewnętrznych a na dodatek daje wygodną wymówkę .

Bo ceny w sklepach są wysokie, ale to już nie tylko wina Tuska, ale i Putina, który wywrócił sytuację w regionie.

Zacznie się w mediach szczucie i straszenie wojną.

Matematyka:

Pomoc uciekinierom z Ukrainy to nasz moralny obowiązek. To już nie ci sami uciekinierzy, co wyrzucani decyzją Kaczyńskiego dotąd z powrotem za druty na granicy z Białorusią-czyli Ci o innym kolorze skóry.

Jednak uznanie tej sytuacji w oczach prezesa to nie tylko wyraz człowieczeństwa , ale jako przywódcy również cyniczne wykorzystywanie realiów.

Otóż w wyborach parlamentarnych w 2019 roku PiS dostało wraz z przystawkami nieco ponad 8 milionów głosów.

Druga, Koalicja Obywatelska nieco powyżej 5 milionów.

Pozwoliło to Kaczyńskiemu na samodzielne rządzenie-bez koalicjanta. W 2015 roku równie dla PiS zwycięskim różnica była jeszcze mniejsza: 5711687 w stosunku do 50661474 głosów .

Wedle najnowszych danych dziś w kraju znajduje się około 2 milionów uchodźców z Ukrainy. Cześć kieruje się dalej, ale jest to ruch minimalny.

Kaczyński już dziś w gorąco pomocowym okresie przeforsował pomysł dania im 500 plus oraz związanych z nadaniem im nr PESEL wiele przywilejów , które dotąd należały się tylko obywatelom naszego państwa.

Żeby je otrzymać, trzeba jednak legalnie zamieszkać w Polsce.

Błyskawicznie jak na urzędowe standardy PiS stworzyło więc warunki uzyskania przez uchodźców numer PESEL oraz podjęcia pracy i pozostania w Polsce.

To dlatego, że Kaczyński kocha Ukraińców?

Skąd.

Po prostu jak największej liczbie z ich chce przyznać w następnym kroku prawa wyborcze .

Obecnie kodeks wyborczy do wzięcia udziału w wyborach wymaga ukończenia 18 lat życia i posiadania polskiego obywatelstwa.

Ten pan jednak przy kodeksie wyborczym już niejednokrotnie majstrował (pamiętam ostatnie wybory, plany zmian okręgów wyborczych itp) chcąc ułożyć go tak, aby służył PiS-owi.

A przez ostatnie dwa lata politycy PiS wielokrotnie publicznie deklarowali , że chcą napisać go od nowa.

Państwowa Komisja Wyborcza już została obsadzona nominatami PiS , a Sąd Najwyższy jest już na tej drodze.

Nikt w Polsce (nawet tu w garnku) chyba nie będzie dziś jeszcze protestował przeciwko szybkiej ścieżce w przydzielaniu im polskiego obywatelstwa.

Na kogo jednak zagłosuje wtedy Ukrainiec niemający pojęcia o polskiej polityce?

Na tę partię, która go przyjęła , zapewniła ochronę i wsparcie materialne.

Nie będzie tu miejsca ani czasu na niuanse.

A każde kilkaset tysięcy czy nawet milion głosów może dać Jarosławowi Kaczyńskiemu nie tylko oczekiwaną większość , ale tak oczekiwaną przez niego większość konstytucyjną.

Teraz wiecie, że matematyka i moja wyobraźnia pomaga przewidywać to, co się niezadługo stać może.

Pozdrawiam niedowiarków.

Do zobaczenia w Nowej Polsce ☘️ i w Nowym Świecie ☘️..

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te- które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie i oglądajcie z wielu różnych źródeł, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
A już coraz mniej tych źródeł i tych autorów "suchych" informacji, nie opatrzonych sugerującym czytelnikowi komentarzem-jak mają rozumieć.
Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".
To moja fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wielu dostępnych,zakupionych przeze mnie wydawnictw.

Copyright 2706 @ maska33