(25)
Zapach w tym sosnowym lesie obłędny... Noc była zimna strasznie, ale wszyscy przeżyli. ;-)
Bladym świtem obdzieliłam moich dzielnych uczniów kwasem askorbinowym i może nie wszyscy się rozchorują... ;-)
Od rana działają w plutonach: pierwsza pomoc, czarna taktyka, techniki linowe, Dragon system itp.
Wkrótce jedziemy na ślubowanie, więc w przerwach ćwiczą musztrę paradną.
To nie zabawa, to szkoła mundurowa.
Fajna młodzież. :-)
mariol7 2018-10-06
W żywiole? Nie. Jestem w pracy. Gdybym miała wybór, pojechałabym sama w góry. :-)
blueman 2018-10-06
....towarzystwo jakieś niemrawe... czyżby noc obfitowała
w zajęcia nie statutowe.
"Kadra" śpi a myszy .... !?!?
mariol7 2018-10-06
Hehe, noc obfitowała w zajęcia jak najbardziej statutowe, głównie musztrę i tropienie w lesie. :-)
Czasu na sen mieli więc mało. I za mało na głupoty. ;-)
halka 2018-10-06
Po chłodnej nocy zapowiada się piękny dzień....słońce już też zawitało na leśną polankę i jest gotowe do dalszych zajęć:)
asiao 2018-10-07
Chyba kolejną niezwykłą noc macie za sobą. Dobrego dnia życzę! Zastanawiam się jaki jest cel tych ćwiczeń, czy to w ramach PO?
cicha72 2018-10-07
Tak zapach w takim lesie jest wspaniały :) to naturalna inhalacja i samo zdrowie :) powodzenia na obozie :)
orioli 2018-10-08
Na zdjęciu sielankowo, ale warunki spartańskie, no i zimnica. Twarda szkoła przetrwania. Podziwiam.
amarea 2018-10-10
I naprawdę poczułam ten zapach, a to znaczy, że robisz dobre foty :)
... a tak poza tym czuć tu też dyscyplinę :D
