Witam Was pięknie!
Chcę Wam opowiedzieć o tym, czym uraczyło mnie lato, które minęło jak sen jaki złoty. Teraz, kiedy za oknem bezlistne drzewa , w miejscu bujnych traw sterczą suche badyle a niebo jest przeważnie szaro bure, sięgam pamięcią do dobrych, letnich dni:)
Może i Wam się spodobają moje wspomnienia? Posłuchajcie!
Z początkiem sierpnia zauważyłam, że w parku, w okolicy kilku sosen kręcą się jemiołuszki, więc się nastawiłam na te ptaszki i pojechałam tam wczesnym rankiem.
Czy zdarzyło się Wam kiedyś, że pojechaliście na przykład na czyżyki a wracaliście ze słoniem w aparacie? No właśnie!
Rozglądałam się za jemiołuszkami, kiedy ścieżką drobnym truchtem nadbiegło to czarne cudeńko. Z wrażenia oniemiałam zaledwie na ułamek sekundy, aparat miałam w ręce i... tak się zaczęła moja przygoda z "czarnym" lisem, która trwała blisko dwa miesiące:)
Od tego dnia przyjeżdżałam prawie codziennie na jego łowieckie tereny i prawie zawsze miałam fantastyczną okazję do towarzyszenia mu w polowaniach, bo chociaż lis trzymał dystans, to jednak tolerował dwunożnych:)
dodane na fotoforum:
orioli 2020-12-02
A cóż to za cudo?
Czytałam o melanizmie wśród zwierząt właśnie polegającym na nadmiarze melaniny. Przykładem są czarne pantery, ale nigdy nie widziałam lisa.
Szczęściara z Ciebie, że mogłaś go oglądać i fotografować.
Fajnie, że tu wróciłaś, Basiu.
hellena 2020-12-02
Witaj Basiu, fajnie że wróciłaś. Fantastyczne zdjęcia liska i cudowne opowiadanie nam zafundowałaś. Pozdrawiam.
halka 2020-12-02
Wow....co za spotkanie Basiu;...ja nawet rudego liska nie widziałam z tak bliskiej odległości.
basiaw 2020-12-03
Re @orioli: Sama siebie też uważałam za szczęściarę, bo taka czarna perełka raczej rzadko się zdarza. Nie myślę Basiu, że lisiczka miała do wykarmienia młode, bo na dostojną karmiącą matronę nie wyglądała a wręcz przeciwnie, miała pstro w głowie i lubiła się bawić, jak mały psiak. Pozdrawiam:)
mpmp13 2020-12-04
Basiu serdeczne życzenia imieninowe ślę. Zdrowia,zdrowia ,zdrowia i wielu powodów do uśmiechu .
adam24l 2020-12-05
Pierwszy raz widzę czarnego lisa.
Dziękuję za to ciekawe zdjęcie.
Miłego weekendu. Zapraszam do głosowania na top10 i Propozycje oraz do komentowania moich zdjęć z całego tygodnia.
lateska 2020-12-05
witaj Basiu ... z wielka ciekawoscia i zainteresowaniem przeczytalam cala Twoja opowiesc o spotkaniu z czarna, figlarna lisieczka, bardzo ciekawie opisalas swoja przygode ... powiem krotko , mialas swietna zabawe i niesamowita przygode
pozdrawiam serdecznie Ala
czes59 2020-12-06
Wspaniałe spotkanie z tym niezwykłym liskiem:) Jak to dobrze, że wróciłaś! Dziekuję Ci za tyle komentarzy w mojej galerii. Co do kulików wielkich, to sporo czasu je obserwowałem, zrobiłem z 20 zdjęć ale jedyny mankament to wielki dystans do nich. Siedziałem na brzegu bez żadnego maskowania.
lateska 2020-12-24
Basiu .. Zdrowych, przedwszystkim, radosnych, spokojnych Swiat Bozego Narodzenia dla Ciecie i Twoich najblizszych.
WESOLYCH SWIAT !!
lateska 2021-06-06
Gdzie sie znowu podzialas ... ?!?!? ..... czy znowu szukasz gdzies za nowa przygoda .. ??
wan22 2021-07-12
Alllle... to ciekawa przygoda, nigdy mi się nie zdarzyło spotkać czarnego liska...gratulację, pozdrawiam ciepło:)
halka 2021-10-19
re: Basiu, byłam w Toronto w miniony czwartek - celem mojej wizyty był polski konsulat. Jadąc nie omieszkałam sprawdzić w necie, co mogę zobaczyć w pobliżu. Wybrałam Humber Bay Park East tylko z uwagi na krótszą trasę bo nie jestem jeszcze w pełni sprawna, po wymianie stawu kolanowego.
To wszystko co opisałaś, jak najbardziej się zgadza .... mimo wszystko, to miejsce bardzo mi się spodobało i na pewno odwiedzę je ponownie, biorąc także pod uwagę Humber Bay Park West.
Moc serdeczności przesyłam i życzę Ci wspaniałych spotkań z piękną jesienną naturą.
halka 2021-10-20
re: Basiu...to było niezwykłe zrządzenie losu.Szkoda tylko, że mnie zabrakło odwagi bo chociaż ja nie wiem jak wyglądasz, to przecież mogłam Cię zaczepić jako znajomą tylko po "profesji":):) Na tym pomoście zaczepiła nas pewna nieznajoma pani - chodziła z lornetką. Była oburzona zachowaniem ludzi, pędzących po wodzie motorówką na pełnym gazie, przed którą w popłochu uciekały kaczki.Opowiadała nam o tym parki i miała takie same spostrzeżenia jak Ty.
orioli 2021-12-13
Re: jak miło, że się odzywasz, Basiu. Szkoda, że nie częściej, bo z wielką przyjemnością oglądałam Twoje zdjęcia i czytałam ciekawe opowieści.
Pozdrawiam ciepło :-)