Przygląda mi się chcąc ocenić, czy ja tak na poważnie macham rękami czy może żartuję?
Faktycznie pomachałam - idź sobie, wynocha, ja cię tu wcale nie chcę!
Obejrzał moją odstraszającą choreografię i zniesmaczony poszedł sobie.
Jest ich coraz więcej. Kiedyś można je było spotkać jedynie późnym wieczorem lub w nocy. Teraz pętają się też w biały dzień i robią co chcą.
Są jak święte krowy w Indiach:)
Bywa, że wejdzie taki ananas do kontenera na śmieci w poszukiwaniu jedzenia i wyjść z niego nie potrafi. Trafia się wtedy litosciwa dusza, szuka jakiejś deski i i uwalnia ancymona z pułapki.
Szopy często urzadzają nocą awantury, prawdopodobnie o teren i w ciszy roznoszą się ich okropne krzyki. Można ich posłuchać tutaj, chociaż to, co słyszę za oknami jest bardziej przeraźliwe:
https://www.youtube.com/watch?v=QEIUGUwmL2I
dodane na fotoforum:
lilka13 2016-10-19
cos mi sie wydaje, ze ty zwierzatek nie lubisz :(
zgadzam sie z ewik57 i hellena, mnie cieszy kazde zwierze na wolnosci ....
mpmp13 2016-10-19
Masz rację .Co za dużo ,to nie zdrowo . Cieszą nas zwierzęta i ptaki w naturze . Gorzej gdy człowiek parasol ochronny nad jednym gatunkiem otwiera.
halka 2016-10-19
Piękna mordunia;mimo,że to są takie rozrabiaki to ja je lubię.Bardzo mi ich szkoda,kiedy patrzę jak giną pod kołami pędzących samochodów.
orioli 2016-10-19
Mimo tej sympatycznej mordki, wolałabym go oglądać tylko na zdjęciu, a podobno rozpoczął się jego powolny marsz w Polskę od zachodniej granicy. To będzie klęska dla ptactwa, które nie zna tego drapieżnika i nie obroni się przed jego wszędobylską naturą.