A z tego na sto procent będzie ON.
Kiedy był pisklakiem, upierzony był jak mamusia.
Teraz coraz bardziej upodabnia się do tatusia, a wiosną będzie czarny i będzie uwodził młode damy wspaniałymi czerwonymi epoletami i śpiewem: tiń-tiń -tiń--uuiiiiiik!
Pozdrawiam wszystkich Ulubionych i Odwiedzających:)