https://www.youtube.com/watch?v=ttv0ljOiPSs
Niebo stopniowo zmieniało kolor i pamiętam, że patrząc na znikające słońce, pomyślałem o tym króciutkim, niemal niedostrzegalnym momencie, gdy dzień nagle przechodzi w noc. Zmierzch - uświadomiłem sobie wtedy - to tylko złudzenie, gdyż słońce jest albo nad horyzontem, albo za nim. A to znaczy, że dzień i noc łączy szczególna więź; nie istnieją bez siebie, ale też nie mogą istnieć równocześnie. Jakby to było - pamiętam, że pomyślałem - być zawsze razem, a mimo to nieustannie osobno?
ona32 2013-04-22
Jak Ty to ładnie napisałeś.....
coma73 2013-04-22
Pięknie to przedstawiłeś Tomku:-) Pozdrawiam:-*
coma73 2013-04-22
Dziękuję. Tobie również bardzo miłego życzę:-*:-)
hakerka 2013-04-22
ufff...Tomaszu genialna całość!;))
a nutka.....malina!dzięki,nie miałam co słuchać na wieczór,ale już mam...super!!
ewwwa 2013-04-22
A mi tak cieżko wyjsć wieczorkiem na zachód i teraz wiem co tracę ;)
Pozdrawiam Tom :)
ania71 2013-04-22
no widzisz?. a ja dotarłam tam, a na latarnię w Ś. nie... strasznie wiało na tym molo ;)
szalon 2013-04-22
wspaniała całość Tomku a nutka przepiękna
ojooo7 2013-04-23
pozdrówka :)