sezon śliwkowy trwa bardzo krótko. nazywane są różnie: włoskie, niebieskie ale nigdy węgierki.
w Kanadzie jem owoce już ponad 30 lat, ale nigdy nie zdarzyło mi się trafić owoc z wkładką mięsną!!! pamiętam stare dobre czasy kiedy trzeba było dłubać w owocach, żeby się pozbyć lokatorów ;) to były prawdziwe organiczne owoce :)
śliwki w tym roku były wyjątkowo słodkie, udusiłem je na zimę bez cukru