Jestem kotek słodki,
tak jak mało który.
Przed snem łapki myję
i czyszczę pazury.
Jeszcze tylko Puszek
mi przeczesze grzywę
i zapadnę zaraz
w kocie sny szczęśliwe.
Ułożę się nocą
na miękkiej podusi,
bo dzień na sawannie
przyśnić mi się musi.
Bieg w trawie zielonej
i wiatr w lokach grzywy......
We śnie lew jest wolny,
jak król urodziwy.
Cichutko......ukradkiem......
Puszek tu się skrada.
Na dobranoc bajki
kotom opowiada.
Ja wyłącznie dla niej
kołysanki mruczę,
a trudnej lwiej mowy
codziennie ją uczę.
Nim przeminie pora
gorącego lata
będzie przyjaciółką
moją - lwa Dukata.
dodane na fotoforum:
asiao 2014-08-10
Zazdroszczę Ci Puszku,
tych lwich bajek mrucznych na uszko...
Dla Ciebie lwie łaszanko, do czesania grzywa,
ech, Puszku, Puszku, jakaś Ty szczęśliwa! :)
kot63 2014-08-11
Lew ażeby dał dowód, jak wielce łaskawy, Przypuszczał konfidentów do swojej zabawy. Polowali z nim razem, a na znak miłości On jadł mięso, kompanom ustępował kości.
Gdy się więc dobroć taka rozgłosiła wszędy, Chcąc im jawnie pokazać większe jeszcze względy, Ażeby się na jego łasce nie zawiedli, Pozwolił, by jednego spośród siebie zjedli.
Po pierwszym poszedł drugi i trzeci, i czwarty. Widząc, że się podpaśli, lew, choć nieobżarty, Żeby ująć drapieży, a sobie zakału, Dla kary, dla przykładu — zjadł wszystkich pomału.
Krasicki