Tak o zachodzie
słońca się zdarzy,
że lew ogromny
subtelnie marzy.
Nim noc wychyli
gwiazd srebro z cienia,
cały w ekstazie
się rozpromienia.
Gdy kolacyjka suta
jest w brzuszku,
lew myśli sobie
właśnie o Puszku......
Bo choć pochłonął
dań pysznych szereg,
Puszkiem zakąsił
by na deserek.......
dodane na fotoforum: