No , nie uwierzycie...czyli w pajęczynie Vectry

Po 3 tygodniach perturbacji z zakończeniem poprzedniej umowy z firmą Vectra, nareszcie 20 marca doczekałam się instalacji nowego modemu tv, internetu i telefonu. Zawyłam ze szczęścia i od razu wskoczyłam do garnuszka poganiać i miziać koty rude i czarnobiałe. Niestety, moja euforia trwała niecałe 12 godzin.
Kiedy wróciłam wczoraj z zakupów, zobaczyłam, że modem nie działa, nie ma połączenia z internetem, nie ma telewizji, a telefon jest głuchy. Przypadkowo spotkany sąsiad poinformował mnie, że jacyś majsterkowicze dłubali w skrzynce z kablami na klatce schodowej......
Dzisiaj rano musiałam, pomimo śniegu i mrozu, już po raz czwarty, pojechać do centrali Vectry. Złożyłam kolejną reklamację, przyznaję , załatwioną w trybie błyskawicznym.
Okazało się, że po instalacji modemu z aktualnej umowy, firma - dzień później - przysłała ,, fachowców ", którzy bez mojej wiedzy i obecności, odinstalowali całe świeżutko założone ustrojstwo - jako konsekwencję zakończenia umowy poprzedniej. Nic to, że poprzedni modem z całym okablowaniem zwrócony został do firmy, przeszło dwa tygodnie temu..........a wszystkie formalności nowej umowy, - pomimo tego, że trafiłam na pośrednika - oszusta - zostały pomyślnie zakończone i uporządkowane.

I co wy na to ? Mnie łapki opadły

dodane na fotoforum:

• Zwierzęta
• Nasze zoo
• Owady
• Pajączki