Muszę gdzieś wybyć,bo powoli moja galeria zamienia się w blog kulinarny...Dzisiaj zapiekanka z tego co miałam:
-makaron (ugotowany al dente)
-warzywa-...też al dente...marchew,kalafior,brokuł, brukselka, seler, cała papryka, pieczarki przesmażone z cebulką
-jaja roztrzepane ze śmietaną i serem+sól+pieprz
Wszystko wymieszać i do pieca na 30-40 min. 15 min przed końcem posypać serem.
Dziś zdążyłam z zielskiem-sałata lodowa+cebula+jabłko+olej,ocet...
Oczywiście smakowało...Babcia nie umie zapiekanki zrobić:))))
Jutro zimną pokroję na grube plastry i odsmażę na patelni...jeszcze raz tak dobre:))
Miłej środy życzę wszystkim lukającym tutaj..
cortina 2017-03-15
Tak..... zapiekanki makaronowe są najlepsze odgrzewane.... ale mi smaka narobiłaś.... jak wrócę, to sobie zaraz zrobię :)
fiolek6 2017-03-15
Pychota.
sherif 2017-03-15
Pewnie dla mnie znów nic nie zostawiłaś, hi hi miłego dnia życzę
halka 2017-03-15
Wygląda super....gdyby mi Ktoś taką zrobił,też bym zjadła ze smakiem.A babcia po co ma robić sama,jak ma taką super kuchareczkę?...ona Ci nie pozwoli odejść tak szybko:)
halka 2017-03-15
re:Chłodził się...wietrzył pachy bo nie ma dezodorantu:)
Myślę.że babcia będzie niepocieszona;pozdrawiam.
burek 2017-03-18
Dziękuję bardzo! :)
Czy mówiłem, że Cie podziwiam? Jak nie, to mówię.
Kuchnia jest przeze mnie najmniej chętnie odwiedzanym miejscem w mieszkaniu. :))