Taką niespodziankę znalazłam na jednym z podlaskich cmentarzy. Puchata kulka siedziała pod wysokim drzewem z dziuplą.
Pisklęta puszczyka opuszczają domostwo, nim nauczą się latać. Wspinają się potem na jakąś gałąź i tam są karmione przez rodziców, oczywiście nocą. Ten maluch siedział na ziemi, w gąszczu roślin. Mam nadzieję, że bezpiecznie wdrapie się gdzieś, gdzie będzie miał spokój.
akant29 2023-05-03
Taką paskudę widziałam tylko raz w życiu, jak byłam dzieckiem. Poszłam na czereśnie do ala lasku i właśnie na gałęzi jednej z nich siedziały dwa osobniki.