Rzeczywiście rzadziej fotografuję 2 synogarlice, które przylatują do ogrodu. Trzymają się raczej na uboczu, nie pchają się w obiektyw, ale przede wszystkim najczęściej mam ustawienia w aparacie przygotowane na małe ptaszki.
andaba 2020-12-03
U mnie siedzą non stop, tak jestem do nich przyzwyczajona, że w ogóle im zdjęć nie robię...