Prawie już tędy nie jeżdżę. Nie mogę patrzeć na to, co zrobiono z pięknym do tej pory miejscem. Polna droga wzdłuż Biebrzy właściwie nie istnieje. Piętrzący się na 2 metry w górę twór wygląda jak pas startowy, tyle że kręty. Pewnie na koniec wyleją asfalt i postawią bariery.
Ten odcinek, to ostatni fragment starej drogi, ale i tu widać, jak ktoś pastwi się nad tym, co zostało na poboczu, jakby wyładowywał złość na biednych krzakach. Nikt nie protestuje.
A na początku tego tworu stoi dumnie tablica Biebrzańskiego Parku Narodowego.
imar18 2019-08-27
To smutne, szczególnie w takim miejscu. Zepsuty krajobraz pewnie żeby po błotku nie jeździć niekoniecznie wypasionymi furami.
wydra73 2019-08-27
Wszędzie maltretowanie Matki Ziemi. Jak się da.
Przez jakiś czas wierzyłam, że osiedlowym trawnikom dano na dłużej spokój po ostatnim ogoleniu do gołej ziemi. Porosły krwawnikiem , dzwonkami,czymś tam jeszcze niezbyt wysokim , całkiem ładne łączki wyszły. I co? Jednak wjechali, znowu wygolili. Mała satysfakcja- dziki wyczuły skoszoną zieleń, przyszły i nieźle poryły. Za karę.
halka 2019-08-27
Wygląda to okropnie.
Ale ja czegoś tu nie rozumię...jak może człowiek ingerować w ten teren, skoro jest to obszar chroniony ze względu na szczególne walory przyrodnicze? Na tym przecież polega wyjątkowość parku narodowego. Park narodowy to najwyższa forma ochrony przyrody.Chyba coś jest nie tak z tymi ustawami o ochronie przyrody w Polsce.
orioli 2019-08-28
Re Halka: myślę, że przede wszystkim nie tak jest z traktowaniem tych ustaw, a bezkarność rozzuchwala.