Tym razem szczygieł jakby nie zauważył samochodu. Oczywiście jedzenie poszło w kąt, a aparaty w ruch.
hellena 2018-11-08
No to się rozumie, ja tak czasem mam kiedy jestem na Wawrzkowiźnie i ktoś zadzwoni a tu nagle pojawia się ciekawy ptaszek i nie wiem czy chować telefon do kieszeni , czy go rzucić byle gdzie:))