Trznadel sam w sobie jest "słonecznym" ptakiem, a w niedzielę dodatkowo został wyzłocony niespodziewanym słońcem. Wracam do tych zdjęć, bo zaokienne burości przyprawiają mnie o frustrację co najmniej.
wydra73 2017-12-08
Ćwiczę się w rozpoznawaniu zanim przeczytam: trznadel, skowronek, świergotek ? Brak czubka, zwarte ciało, rdzawość na plecach - trznadel.
I on to jest. Brawo ja! Nie śmiać się.
mariol7 2017-12-08
Brawo "wydra"! :-)
Ja nawet nie próbuję, nie mam takich ambicji. Ale niezmiennie podziwiam cudze kompetencje w tej dziedzinie. :-)))
orioli 2017-12-08
Re Wydra: nawet cienia półuśmiechu. Brawo Ty! Jeszcze Ci podpowiem, że trznadel troszkę żółtego na brzuszku posiada. A czy odróżnisz wronę od gawrona? Niektórzy nie mogą i przez to przebrnąć :-)
mariol7 2017-12-08
re: Jutro nie jadę, Oriolko, mam imprezę rodzinno - celebrycką, hehe... Do Chatki pojadę za tydzień.
A umeblowanie faktycznie wędrowało róóóóóóżnie... ;-)
wydra73 2017-12-08
re.re Orioli Znam trznadla też od żółtego brzuszka. Wronę, gawrona, kawkę i kruka rozróżniam. Śpiewający dobiazg w pojedynkę - raczej tak. Kiedyś poznawałam po śpiewie.
Myszołów czy jastrząb - nie.
lilka13 2017-12-08
zolty, wyzlocony niespodziewanym sloncem, i do tego to zoltawe tlo, lepiej byc nie moglo ;-)
wojci65 2017-12-08
Orioli, wronę siwą od gawrona to gamoń nie odróżni, ale z czarnowronem to już miałbym kłopoty...