Gaduła

Gaduła

Trochę już rozumiem sikorkowy język. Wiem, kiedy zwołują się do jedzenia lub kąpieli. Jedyny w swoim rodzaju terkot stawia mnie na nogi, bo sygnalizuje, że odkryły kota w ogrodzie i trzeba nieproszonego w tym momencie gościa odprawić z kwitkiem. Ostry przeraźliwy gwizd ostrzega przed krogulcem.
Jeszcze trochę i pogadamy sobie.

wydra73

wydra73 2015-10-28

Ciekawe czy zrozumienie obustronne ?

orioli

orioli 2015-10-28

Re Wydra:przekonam się, gdy zacznę świergotać przy uzupełnianiu wody w baseniku albo pestek w karmniku :-)

halka

halka 2015-10-28

Gdy obserwuje się tak długo ptaki,łatwiej je zrozumieć...ja też niektóre już rozumiem.

andrzejp

andrzejp 2015-10-28

... ja też :)

jasta

jasta 2015-10-28

To chyba szeptunka :))

mpmp13

mpmp13 2015-10-28

To mnie rozśmieszyłście .Coś podobnego zauważam u siebie.Chyba też już ćwierkam ,gwiżdżę i świergoczę . Przyznaję się do duetu z kosem.Odpowiadał mi na moje pogwizdywanie.

basiaw

basiaw 2015-10-29

Wygląda na to, że ktokolwiek przebywa z radością wśród stworzeń dostaje lekkiego kuku czyli integruje się z nimi :)
To jest fantastyczne! :)
Sikoreńka cudna! Kocham malutkie ptaszynki :)

wojci52

wojci52 2015-10-29

Czyli porozumienie międzygatunkowe kwitnie...

dodaj komentarz

kolejne >