Kim był jegomość przydybany rano na łące? Pod słońce i racji odległości nie mogłam zobaczyć dokładnie, a poczekać oczywiście nie był łaskaw. Wiem jedno - był duuuży.
czes59 2015-09-03
Myślę, że to z całą pewnością orlik. Ale jaki, chyba raczej krzykliwy, bo grubodzioby jest niezwykle rzadki. Tu widać też niezbyt szerokie nogawice, co wskazuje na krzykliwego. Gratuluje spotkania! Pozdrawiam:)
alfa37 2015-09-03
Ja też gratuluję spotkania.
spoko44 2015-09-06
Biorąc niezastąpionego Sokołowskiego pod pachę, stawiam na orlika (myślę, że to już nowsza nomenklatura - krzykliwy)