Oryginalne łóże królewskie, do którego wchodziło się i nadal wchodzi przez otwierane drzwiczki (ich fragment widać na zdjęciu).Po prawej stronie przy ścianie była zamontowana dźwignia uruchamiająca zapadnię. Jeden ruch ręką i ktoś kto był kochankiem , a stawał się niedyskretny,albo najzwyczajniej w świecie był już niepotrzebny," znikał ''.Po lewej stronie jest wejście do garderoby,a z niej do łazienki.
Nie jestem pewna ,ale chyba jest to pierwszy zamek, w którym był zamontowany prysznic.
Cala sypialnia jest wykończona drzewem.
W 2002 roku kiedy zwiedzałam zamek, noc w królewskim łożu kosztowała 500 zł.W zamku są organizowane wesela i najczęściej sypialnia królewska jest rezerwowana dla nowożeńców na noc poślubną.
Czy można wyspać się w łożu mając świadomość,że ma zamontowaną zapadię i pochlonęło kilka istnień ludzkich?
https://www.youtube.com/watch?v=SlJ7MWrHKM4
dodane na fotoforum:
elfik4 2009-03-02
Oj....ciekawe łoże....i jak w nim spać spokojnie....
Miło Cię wdzieć..świetnie wyglądasz....