` Jeszcze półtora miesiąca do Nowego Roku ;D.

BŁĄD Z ROKIEM !!

` A więc mam z tamtego roku fajerwerki ;p. Tylko dwa fajne ujęcia udało mi się uchwycić. Myślę, że w stanie trzeźwym byłoby więcej xD.

02.11
No więc kontynuacją dnia było tak, że już właściwie nie pamiętam xD. Wiem, ze siostra miała dzień wolny od sql. Na pewno coś z nią robiłam ;p. Myślę, a raczej pewna jestem, ze oglądałyśmy "Rodzinka pl." ;D. Wieczorem to poszła ze mną na spacerek ;p. Ja jeszcze rowerek prowadziłam ;D. Pod sam dom odprowadziła, bo fajkę wyżulić chciała ;D. Haha. Karolowi pomogłam z tą układanką ;p. Potem ze zmęczenia kąpiel, kolacja i film. A następnie sen. Film to "Resident Evil" ;)).

03.11
Rano pobudka ;p. Musiałam się do sql szykować :), nie chciało mi się, grrr. ;/. Karol zawiózł mnie na przystanek i prosto do pracy pojechał. Ja czekałam z jakieś pół godzinki na busa ;DD. Potem na piecho kolejne pół godziny. Ania na mnie czekała, poszłyśmy na zajęcia. Dwie pierwsze gegry. Potem coś tam. Plan zajęć na następny tydzień to 4 bio i 3 matmy xd, niedziela nie pamiętam xD. Potem zakupy w markecie chińskim ;p. Kupiłam Karolowi bokserki ;D. Jaki śmiech ;p. Potem jeszcze kupiłam sobie kosmetyki, a następnie na piecho, na stację, bo wtedy przejechaliśmy przystanek ;p. Na dworcu wskoczyliśmy do baru na hot-doga ;D. Posiedziałyśmy dotąd, aż czas na busa, bo po co czekać ;p. Potem jeszcze do komisu, i ponownie do komisu. Kupiłam baterie do fona ;DD. Potem bus i Moszczenica. Z M-cy na piecho do domciu. Po drodze z teściową rozmawiałam. Później w domciu. Ogarnęłam trochę pokój z sis. Wskoczyłam na chwilkę na kompa żeby wgrać oprogramowanie do tel, ale nie wychodzi mi to ;p. Sis coś tam na powietrzu robiła. Karolowi auto padło, znaczy sie popsuło. Spacerowo do niego z sis, znowu faja wyżulona xD. W warsztacie u niego, te tłumaczenia co i jak xD. Masakra jakaś. ;p Potem kolacja, zupa się robiła jakaś warzywna czy coś. Przy okazji pomagaliśmy przy faworkach xD, i jeszcze to zmywanko ;p. Po kolacji film, dokładnie "Resident Evil 2" ;D. Ja w trakcie filmu zasnęłam ;D.

04.11
Rano miałam wstać na te dwie godziny zajęć, ale nie chciało mi się. Śniadanie - faworki ;D. Potem filozofia ;p, jeszcze ten przed wczorajszy brecht z teściową nas trzymał. Z Karolem oglądanie ciągu dalszego "Resident Evil 2" - bo się zasnęło ;p. Potem Karol poszedł naprawiać auto, ja grałam w kalambury, wcześniej jeszcze spałam ;p. Następnie to śniadanie, kanapki z serem i ketchup ;p. Potem farbowałam teściową ;), u Karola w warsztacie, auto naprawione, ale ściema, żeby na urodziny nie jechać, bo chata wolna dla nas xD. Karol załatwił transport dla nich xD, Piotruś zawiezie. Zaciesz nie możliwy! ^^ Piotr po drodze wpadł, miał być plan na wypicie, ja obiad miałam zrobić, jeszcze przed kombinacja z tel ;D. Bummm.. Czar prysł, chata nie wolna ;p. Sis Karola wróciła, bo bus im odjechał ;p. Piotr zmywa się na chatę ;p. Karol i ja na warsztat ;p, i znowu kombinowanie transportu ^^ ;D. Janusz się zlitował ;p. Zawiózł, dla upewnienia na 100%, ze pojechali Karol zadzwonił ;p. Więc robienie obiadku ;p. Żeberka, bez dodatku tłuszczu. Potem na zakupy pojechaliśmy ;D. Prawie cały sklep wykupiliśmy ;p. Szkoda, że moja siorka nie wpadła, żałuj młoda ;p. Smaczny obiad ;p. Potem oglądanie filmu 3 i 4 części Resident Evil ;p. Ja to już oglądałam wszystkie części, na tej najnowszej nawet w kinie byłam ;p. No, a potem chipsy, piwko ;p. Następnie oglądanie zdjęć, warcaby, ja czytałam opisy, i sen ♥.

05.11
A więc rano pobudka, Karola mam i sis jeszcze nie wróciły. Ja poszłam spać jeszcze trochę. Potem Karol mnie do domu odwiózł. Prosto w kimę ;p. Sis do sql wstawała ;). Koło jakiejś 10:00 wstałam, rozwiązywałam krzyżówki. Ubrałam się itp z 15 minut przed siorką ;p. Na kompie chwilunię byłam :). Z sis pogawędki, ma we wtorek zostać u Ani. WGl to miała mnie farbować, ale jednak nie. Potem Karol do mnie przyjechał. Naprawiali z sis pralkę ;p, ja poszłam robić kolację. Sosik z makaronem, coś a'la spaghetti xd. Po kolacji film "Ostatni dom po lewej", zajebisty horror ;D. Faza senna.

06.11
Karola budziłam do pracy, ja dalej spałam. Potem wstałam. Na kompie byłam, ale tylko chwilkę. Poczytałam na temat oprogramowania. Bo w poniedziałek znowu próbowałam ;/. Nic nie da rady, chyba fon popsuty. Jeszcze mi się ten zapasowy zrąbał. Nic nie mogę na nim robić, grr.. W tv oglądałam "M jak miłość" xD. Potem coś tam jeszcze leciało. Mamie pomogłam z tym krzakiem ;D. Następnie farbowanie mnie. Potem serial, w trakcie reklamy Ania z sis przylazły xD. Bo siostra książek zapomniała ;p. No, a później to kąpiel, spakowałam się na jutro, i siorka z Anią mnie odprowadziły do krzyżówki ;p. Jeszcze faza z tym tel. Karol po mnie wyjechał kawałek, Paula znowu fajkę wyciągnęła xD. U Karola to posiedziałam w kotłowni, poczekałam jak tam dołoży i takie tam. Potem w domu ja kolacji nie jadłam, bo mi się nie chciało. Poukładałam Karolowi ubrania. Potem film "Diabeł Devil" i sen ♥.

07.11
Karol wstał do pracy, ja dalej sobie spałam. Potem teściowa mnie obudziła ;p. Rozmowa z nią, grrr ;D. Miałam jechać na miasto, ale deszcz padał. Śniadanie zjadłam, trochę w kuchni ogarnęłam. Potem luknęłam na pogodę, ze względu, że przestało padać pojechałam na miasto. Szybkościowo do fotografa, potem po wyrobienie legitki i zaświadczenie, do baru na jakiś moment i na przystanek, na busa. Wysiadając z niego zaczął padać deszczyk ;p. Poszłam do Karola. Z teściową robiłyśmy pierogi, potem ja je gotowałam i smażyłam. Zjedliśmy trochę na obiad. Ja sobie na necie trochę posiedziałam ;p. Potem poszliśmy znowu robić pierogi, w między czasie wstawiłyśmy warzywa na sałatkę ;p :). Potem Karolowi sms-a napisałam z lapka ;p. Haha ;D. Potem Ania przyjechała, pomogła mi trochę. Zjadła pierogi i poszła się kąpać i spać. Ja sobie po malutku robiłam sałatkę, Karol jak przyjechał z pracy to prosto poszedł ciąć drzewo. Potem przyszedł do domciu. Pomógł mi trochu. Zajął się mięsem i zrobił sosik do ziemniaczków ;). Ja skończyłam robić sałatkę :). Kolację zjedliśmy, poszliśmy wziąć kąpiel. Mmm wanna ;)). Potem do łóżka, włączyłam ciekawy film coś o zbrodniach, ale tytuł zapomniałam :). Też horror ;D. Później sen ♥.

08.11
Gdzieś tam około 4 nad ranem przebudzenie ;D. Piciu. Potem dalej sen. Karol wstał żeby napalić i takie tam. Mnie teściowa obudziła. Na stole gorąca herbatka z cytrynką czekała xD. Potem Karolowi śniadanie do pracy spakowałam :). I następnie odwiózł mnie do domciu. W domku ogarnęłam trochę i położyłam się spać. Wstałam z godzinkę temu, zjadłam śniadanko. Teraz dodaję foto.

Planów brak. :)

Pozdrawiam ;*

dodane na fotoforum:

• Nikon
• fajerwerki
• kolorowe fotografie