Olimpia jechała spokojnie . wyjechała i tak za wcześnie. „ co ja tam będę robić ?” myśli krążyły po jej głowie i wciąż drżała na samą myśl o Marcinie i jak będzie go uwodzić. Całe scenariusze wymyślała. Pogłośniła radio by zagłuszyć myśli. Minęła 14 gdy dojechała na miejsce. Była tu nie dawno. Zaparkowała samochód i ruszyła na plaże. „ Po co ja się tak idiotyczni ubrałam?” długa biała spódnica plątała jej się pomiędzy nogami. „Musze ją skrócić lub wyrzucić.” Uśmiechnęła się. Sezon już dawno minął , wiec większość sklepików było pozamykane. Weszła do kawiarenki i zamówiła kawę. „Musze się trochę uspokoić przed spotkaniem” patrzyła w okno . „i co dalej?” znów dopadły ją wątpliwości. Zapłaciła za kawę i ruszyła na plażę. Tak kochała to miejsce. Przywitała się z morzem zdejmując buty i brodząc w zimnym Bałtyku. Obserwowała wejście na plaże główną . Marcin ubrany w dżinsy i biały blezer. Usiadł na wprost niej. „ ciekawe dlaczego do mnie nie podszedł” zamachała dłonią, ale nie patrzył . zapatrzony był w dal. „ iść czy uciec?” zawahała się. „idę”
Powoli kroczyła w jego stronę.
- Hello Książe.- uśmiechnęła się niewinnie.
- O kopciuszek się zjawił.- wyjął pantofelek.- ciekawe czy będzie pasował
- Przecież wiesz, że tak
- Musze się upewnić.
Olimpia usiadła obok wyciągnęła dłoń po pantofelek, jednak Marcin go jej nie podał. Uklęknął przed nią i wziął jej stopę i oczyścił z piasku. włożył pantofelek na stopę
- I co zmieniałam się w księżniczkę?
- Chyba nie musze jeszcze cię pocałować
- Ale to nie ta bajka
- No trudno ta zaczyna mi się bardziej podobać.
Przywarł ustami do jej ust i namiętnie zaczął całować. A ona odwzajemniła jego pocałunki.
grazkak 2009-11-27
miłego weekendu Aniołku :)
xmambax 2009-11-27
Milego piatkowego popoludnia :))
perkan 2009-11-27
Nawzajem.
Pamiętaj, że obiecałaś się uśmiechać.
ankag70 2009-11-27
super...coś zaczyna się dziać :)
krystel 2009-11-27
kochana nie tylko pięknie piszesz wiersze ale i powieści,brawo za talent.......pozdrawiam i buziaczka zostawiam
sylwiula 2009-11-27
a jakoś ostatno dobija mnie ten brak słońca brak mi zupełnie energii :)
ty dziś też bez uśmiechu he he
włoski narazie mam takie jak mialam maz nie pozwala ściąć wrrrrrrr
hmm31 2009-11-27
:)