Nie spotkałam nigdy pieska, który pomieściłby dwie piłki tenisowe w mordce.
Łezka mi się kręci w oku jak wspominam
Abrunię.
Jedną piłeczkę miała swoją, drugą podkradła Gabuni. Wróciła z dwiema do domu i nie chciała wypuścic. Po pewnym czasie jedna wypadła i okazało się, że druga zaklinowała się między ząbkami.
Ale seterkowi wszystko się da wyjąc, nawet z żołądka...
razdwa3 2011-08-26
Śliczna! I jaka była zdolna! :))) Fajnie, że jest we wspomnieniach...
suzanka 2011-08-26
niesamowita była, żałuję że jej nie znałam, a cieszę się że znam Waszą młodą i przyglądam się jak dorasta :))
mawit41 2011-08-26
Abra-do końca żywa ,energiczna,rywalizująca i szybka jak błyskawica.Abrunia-kochana sunia do której miłośc sprawiła ,ze pokochałam setery.To ona sprawiła ,że mam Gabunię.Dziękuję Abruniu!!!!
adamd66 2011-09-25
Moja Kejka Przynosi po kilka kasztanów lub żołędzi i w domu rozmienia je na drobne.