z cyklu: nawet na ogon nie spogladaj!

z cyklu: nawet na ogon nie spogladaj!

Baronowa charakterek ma dosc ciezki i Pancia jedynie toleruje, a nie traktuje jak swojego. Czasami laskawie da mu sie poglaskac ( ale tylko jak Pancia jest obok i najlepiej w nocy ;p), wezmie kawalek mieska czy szyneczki ( w koncu jest lasuchem ).
Baronowa oprocz kocyka na fotelu w salonie, lozka po pancinej stronie w sypialni, ma jeszcze miejscowke na skrzyni ze skarpetami nakrytej kilkoma kocykami i jej poslaniem-oponka à la baranek w malym pokoju gdzie sie prasuje. Tydzien temu w pokoiki stanela nowa szafa i Pancio, w koncu po kilku latach, zabral sie za pomalowanie listewek przy podlodze. W tym celu wyniosl wszystko z pokoiku do pokoju obok. Skrzynie tez! I sie zamknal w pokoiku na czas malowania.
Panci akurat nie bylo, ale zaraz po jej powrocie Cessna przybiegla do niej mocno zbulwersowana z glosnym miaukiem. Nic nie pomagalo, bo ani kizi-mizi, ani snaczek nie uciszyl miauku. W ktoryms momencie Cessna pobiegla na pieterko jednoznacznie wolajac Pancie, zeby z nia szla. Usiadla przed pokoikiem i miauczala. No tak, ten \"niedobry\" Pancio! No jak on smial tak zrobic?! Nie pomogly tlumaczenia, ze skrzynia jest, kocyki sa, oponka tez, tylko w pokoju obok i to na czas wyschniecia farby. Cessna ciezko obrazila sie na Pancia i tak ja trzyma do dzisiaj. Nie chadza juz spac do pokoiku, a na nowo wciska sie pod ramie Panci i burczy na Pancia. Rano omija go wielkim lukiem i przyspiesza jak tylko Pancio do niej mowi. Przebiega niczym torpeda i glosno ciska kocie wyzwiska.
Ech, ten charakterek!

wiesia9

wiesia9 2014-09-07

Uhm.... rozumiem... Baronowa mówi: odczepcie się ode mnie, nie chcę niczego widzieć, niczego słyszeć, nie chcę mieć z Wami do czynienia... (coś znowu podpadłaś, Pańcia) :-) Ale po uszach widzę, że czeka na próby przeprosin, czeka i strzyże uszami :-)

alma65

alma65 2014-09-07

Biedny pańcio:) Nie domyślił się, że trzeba najpierw Baronową poprosić o zgodę na malowanie. To spotkała go kara za samowolkę:)

kromis

kromis 2014-09-07

No biedny, biedny. Moze wyciagnie wnioski na nastepny raz? ;)

hellena

hellena 2014-09-07

Fajna opowieść,kochana Baronowa,taka krzywda stała sie i to komu :)

bourget

bourget 2014-09-07

hahaha!!
...nikt Panciowi nie mowil, ze koty NIE cierpia zmian??
..a jeszcze z takim charakterkiem jak Baronowa ma, to trzeba jak z odbezpieczonym granatem - jak krzeselko/skrzynia/parapecik, czy cokolwiek zaklepane, to nie rusz czlowieku!!;)
re - pewnie w koncu oglosze konkursik na imie...:)

magtan

magtan 2014-09-07

Oj Cessna, niezły z ciebie numerek:)

orioli

orioli 2014-09-07

No ale jak nie spojrzy, to może nie usłyszy jak na niego burczysz i cała obraza na nic.
Pańcio - do Canossy!

wiesia9

wiesia9 2014-09-07

A, wcześnie pod zdjęciem nie było wyjaśnienia. Teraz rozumiem tę obrażoną pozę. Ale się Pańcio napracuje teraz żeby Cessnę przeprosić, o rety! I jakie pomysły, jakie zachody, coś tam Baronową ruszy w końcu. Ja na przeprosiny kupiłam piękne legowisko :-) a potem wielopiętrowy drapak :-)

pegasa

pegasa 2014-09-07

hahaha, koci foch ;)

lucyrka

lucyrka 2014-09-08

no tak,bo jak to pancio mogl wyeksmitowac/nawet na chwile/Baronowa,przechlapane na calej mecie :))))

spoko44

spoko44 2014-09-08

popieram Wiesię wielopietrowy drapak na przeprosiny....i bukiet z kocimiętki z kumaryną,,,,

zuuzik

zuuzik 2014-09-08

to sobie Pańcio nagrabił;)

werina

werina 2014-09-13

trzeba odpracować swoje winy i zasłużyć na łaskawe spojrzenie królowej :)

dodaj komentarz

kolejne >