** Lo Matko, jak mi sie nie chce isc do pracy!!! ( wycie zdegustowanej Panci ; )
bajka11 2011-01-17
dzieki ci o Pani i Wladczynio nasza, twoja dobroc nie zna granic :))))
miziamy, miziamy miziaaaaaaaaaaaamy :))))
werina 2011-01-17
Miziaaaakiii :)
Wojtek nie wrócił :( nigdy nie opuszczał naszego podwórka, więc obawiamy się, że przytrafiło mu się coś złego...
Będę pamiętać o zaproszeniu ! :)))
harutki 2011-01-17
no to miziamy :)
kikciaa 2011-01-17
Słodki brzuchol, ona mi z charakterku moją Misię przypomina, też ważniara z niej niezła ;))))
marrgok 2011-01-17
hehehe... mnie się też nie chciało bo walczyłam dziś cała noc z Sarą... jest z nią kiepsko... dzisiaj jedziemy do weta bo Sara ma krew w moczu.. bidulka moja... nawet dzis rano nie wstała ze mną z łóżka... ech... kończy sie chyba moja staruszeczka...
:o/
zabuell 2011-01-17
A lobuzeria juz sie cieszy i planuje jak speudzi wolny czas! Czy one wszystkie sa w jednym pokoju czy rozlaza sie jak im pasuje po calym domu i ogrodku?
bourget 2011-01-17
A ja mam dzisiaj wolne - swieto mamy :) Moge pomiziac Baronowa, jak pozwoli (nie jestem tak na 100% pewna - troche ma diabla w oczach).
mika9 2011-01-17
Jest szansa że w następnym wcieleniu będziesz kotem(w dobrym domu) i wylegiwanie z brzuszkiem na wierzchu będzie ulubionym zajęciem.
marrgok 2011-01-17
fjuuu... byliśmy u weta... wetka powiedziała że to nic takiego strasznego... że to pewnie zapalenie pęcherza i dała trzy zastrzyki... antybiotyk, cośtam na wzmocnienie i jakiś steroid niestety bo Sara wylizuje się do krwi na brzuszku... w czwartek idziemy jeszcze raz na zastrzyki i powinno być dobrze... ech... kamień spadł mi z serca... kocham te moje dziewczyny... z reszta wiesz o czy mówię...
buziole dla Ciebie i mizianki dla Baronowej i całej ferajny
:o))
libra 2011-01-19
hihi, poza wzorowa:) Nasz Sowa po brzuszku to nam dał ze trzy razy w swoim 12stoletnim życiu ;PPP