jakoś kojarzę go z dniem na wesoło więc dla Was trochę humorku, a mnie na poprawę nastroju bo dopadł mnie jakiś wirus kaszlowy i gardłowy :))))
isia2 2016-07-26
oj potrzeba nam potrzeba humorku, dziekuję
lato niby ładne, a informacje ze świata coraz bardziej przygnębiające
teri54 2016-07-26
Dobre!!!!
Mnie się nie zahaczą, bo mi rower zwinęli. Koniec z rowerowymi wypadami za miasto.
krycha2 2016-07-27
Świetny dowcip...Oj, i ja kaszlę a mam tyle obowiązków...Mam dobre osoby wokół...mąż córcia,zięć i wnusia...pomagają a wręcz wyręczają we wszystkim...Myślę,że szybko pozbędę się tej ..zarazy..hi,hi...Pozdrawiam.