[22657597]

W piątek zostałam stratowana. Riviera na mnie wpadła dzikim galopem i po mnie przebiegła. Odbiła się tylnymi kopytami od moich nóg. Kość odbita w jednej, druga zdarta do mięsa. Do tego chwilę byłam nieprzytomna, mam ponaciągane WSZYSTKIE mięśnie i ledwo żyję :)


A Daniel powiedział, że jeszcze jeden taki numer i ALBO ON ALBO KONIE...




Także tego i tamtego...


Pa.

ekuss

ekuss 2012-08-27

piękny ma ten ogon :)

rowciaa

rowciaa 2012-08-27

Śliczny ! :D

smyk98

smyk98 2012-08-27

Śliczna ;p
Kurde... nie zafajnie masz :/

arika

arika 2012-08-27

Jeju u Ciebie zawsze się coś dzieje :o!
Biednaś <3

mikas

mikas 2012-08-27

ojj to nie dobrze jak straciłaś przytomność. ;(
Mnie też prawie klaczka stratowała uratowało mnie to, że szłam z rowerem i słysząc za sobą dziwny odgłos zeszłam całkiem na trawę.

olaa96

olaa96 2012-08-27

UUUppss ;// niefajna sytuacja :PP
Zdjęcie śliczne :)

nagier

nagier 2012-08-27

Dobrze, że nic złamanego. Chociaż i tak nieciekawie.

niunia89

niunia89 2012-09-03

czasem i tak z konikami bywa... ;/

dodaj komentarz

kolejne >