Konina wczoraj wścikudupy dostała.... Ledwo zdążyłam się ewakuować, chyba zainwestuje w kask :P
Ale nie poszła od razu do stajni, o nie :) Poćwiczyłyśmy sporo rzeczy z ziemi także Ok :) Potem Aldonka. Czy ten koń nie wie, że jak wjedzie mi na klatę wesołym galopkiem to mi zrobi krzywdę? o.O No cóż :P
A dzisiaj byłam u sadystki. Olaboga!
ekuss 2012-03-20
kask dobra rzecz- głowę masz tylko jedną :)
kokonie 2012-03-20
świetne :)
ładne słonko było
niunia89 2012-03-20
znam taką głuplawą dziewczynę, co kasku nigdy nie założyła "bo ona nie spadnie..." (zawsze myślała, że jest najlepsza), ale w końcu siadła na szybszego konia i poczuła co to gleba :D teraz widzę, że dziecina się nauczyła kask zakładać na łepetynę :D