Kiedyś odchylało się majtki aby zobaczyć tyłek, dziś odchyla się tyłek aby zobaczyć majtki :D
A ja odchylam podwoje swojej przetwórni i zapraszam na marynowane patisony
Małe patisony, cebula, marchewka, ziele angielskie, ziarna pieprzu, gorczyca, liście laurowe (można dodać po gałązce kopru oraz po kawałku czosnku).
Umyte, surowe, jak najmniejsze patisony włożyć do słoików. Do każdego dodać po kilka plasterków obranej ze skórki marchewki, pokrojonej w piórka cebuli, po 2-3 ziarna pieprzu i ziela angielskiego, kilka ziaren gorczycy i po listku laurowym.
Zalewa: 1 porcja octu 10%, 5 porcji wody, 1 porcja cukru, sól do smaku.
Wszystkie składniki zalewy zagotować i zalać patisony. Słoiki pasteryzować ok.15 minut od ponownego zagotowania wody.
Jutro ciąg dalszy kuchennych zmagań :) Ściskam w pasie. Cmok :*
niusia1 2017-08-11
patisonów nie posiadam,ale oddam darmo ogórki-nie mam już koncepcji ich przetwarzania
babcia1 2017-08-12
u mnie też w tym roku bardzo ogórki obrodziły a cukinie i papryka niestety wcale
babcia1 2017-08-12
patisonów w tym roku nie siałam wcale
oliwkaa 2017-08-12
Kasiu to z własnej uprawy ?
oliwkaa 2017-08-13
re:
no własnie bo ja ich w ogóle swiezych w sklepach czy na targowiskach nie widuję ..... miałaś farta kobietko :0)))