Podglądanie rodaków

Podglądanie rodaków

Podglądanie... To niezbyt piękna mania.
Ale gdzie są tacy, co nie lubią podglądania?

Gdyby Gallup podglądacki istniał, taka podglądacka sonda,
To dopiero by wiadomo było, ile różnych rzeczy się podgląda!

Podglądanie, jako takie, tkwi w człowieku.
Ale to co się podgląda, to zależy już nie od nas,
Lecz od wieku.
Stare ciocie inne gusta mają, inne zaś studenci,
W każdym wieku co innego - jak wiadomo - oczy nęci.
Gdybym był mały, podglądałbym piłkę Zdzisia,
Albo Jasia hulajnogę,
Dziś na hulajnogę już nie lecę,
Dziś podglądać damską nogę raczej mogę.
Nie wypieram się. Bo w końcu przecież nodze nic nie szkodze.
Chociaż tak na dobrą sprawę, to już nie ma takich nóg,
Jakie się w mych młodych latach widywało w Łodzi...

Dziś nieważne dla mnie zresztą, czy ja widzę kogoś bez ubrania
Czy w ubraniu - dziś uprawiam, że tak powiem, wyższą szkołę jazdy w podglądaniu.

Mnie nie bawi dziś obserwowanie, kto do kogo przyszedł.
W celu zdejmowania szat,
Ja dziś jestem bardziej perwersyjny jeszcze,
Ja się bawię podglądaniem - zwykłych ludzkich wad.

Państwo myśli sobie pewnie teraz: czy wypada?
Wada niby rzeczy intymne... Owszem, owszem,
Ale ile czasem wszystkim jedna wada bobu zada!

I stąd właśnie podglądanie mych rodaków
I ich jakże życiodajnych (Dla mnie!!!)
Niedostatków charakteru oraz innych braków.

A na plus niech mi to zapisane będzie w satyrycznym niebie,
Że podglądam wszystkich równo, bez protekcji,
Nie wyłączając nawet
Siebie.

(L.J.Kern)

dodane na fotoforum:

mery50

mery50 2023-08-11

Ładny deptak.

pit69

pit69 2023-08-11

Dobre:)!

miecz

miecz 2023-08-11

Co tam za tłumek? Kawę za darmo dają?

komar1

komar1 2023-08-11

Miły wierszyk i ładna ilustracja.

volta

volta 2023-08-11

Kern świetnie ujmował każdy temat !

dodaj komentarz

kolejne >