Składniki:
- karczek (kupuję cały duży kawał, taki ok. 2,5 kg
- olej (okolo 1/4 litra)
- sos sojowy (1/2 buteleczki)
- mielona słodka papryka (2 czubate łyżki)
- mielona ostra papryka (odrobinka!)
- pieprz ziołowy (ok. 1/2 łyżki)
- czosnek granulowany (1 łyżka)
- majeranek (1/2 łyżki)
- zioła prowansalskie (1/4 łyżki)
Mięso pokroić w plasty i rozbić tłuczkiem.
W sporej misce zrobić marynatę z oleju, sosu sojowego i wszystkich przypraw.
Zaprawę tę wymieszać widelcem.
Plastry rozbitego mięsa maczać po jednym w marynacie i układać jeden przy drugim (tak jak dachówkę) w naczyniu żaroodpornym - vide fofo.
Naczynie szczelnie przekryć i włożyć do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Następnego dnia naczynie z mięsem wstawić do piekarnika i piec w temp. 180 * przez ok. 1,5 godziny.
Następnie wlać szklankę wody, przykryć pokrywką i dusić przez ok. 30 minut.
Tak zrobiona karkówka jest smaczna, aromatyczna i dosłownie rozpływa się w ustach.
dodane na fotoforum:
lucilla 2020-07-31
...lubię, ale jak już jest gotowe do jedzenia :)
iwatoja 2020-08-02
Facet poszedł do sklepu po karczek. W sklepie patrzy do lodówek nie ma. Jest tylko karkówka. Pomyślał sobie jak nie ma karczku a jest karkówka to kupię ją zamiast karczku.
maria57 2020-08-12
Przyznaję, że tak bardzo nie znam się na mięsie, że nie pojmuję żartu (chyba) iwatoji
i myślę, że przyjdzie mi w tej niewiedzy dokonać żywota