W tym „wypasionym” wózeczku były aż trzy…wystrojone w kolorowe ubranka; szkoda,że tego nie widać na fotce.( pani zorientowała się,że robię zdjęcie i przyspieszyła a ja nie zamierzałam jej gonić)
Pewnie zmęczyły się siedzeniem w domu więc zabrała je na spacer.
Dziękuję za komentarze …nie wszystkie mnie przekonały.Powiem jedno; gdy patrzę na takie obrazki to tym zwierzakom szczerze współczuję… wg mnie jest to „chora miłość”.
elen1 2015-07-06
ja też uważam ,że zwierzątka powinny być na wolności chodzić swoimi drogami a nie robić z nich maskotki ciekawe gdyby umiały mówić co by nam powiedziały.....
Pozdrawiam Halinko miłego dnia:)
styna48 2015-07-06
Sądzę, że takie zachowanie w stosunku do zwierząt świadczy o samotności i alienacji, taką przesadną i zwierzętom niepotrzebną miłością ta pani rekompensuje sobie własne problemy i niemożność funkcjonowania w realnym świecie. Zwierzęta to nie lalki ani zabawki . Myślę podobnie jak Ty, dajmy zwierzętom żyć po zwierzęcemu ...
lilka13 2015-07-06
fakt !! przegiela :( a inni biznes robia na wozeczkach i ubrankach dla pieskow :(
mpmp13 2015-07-06
Masz rację Halinko.Co do miłość też.W tym też musi być umiar i normy.Można kota zakochać na śmierć.Tak mi się przypomniało ,że mój syn i kilka małych dzieci kuzyna woziły kociaka w wózku przez cały dzień .Oczywiście kocię trzeba było ratować i schować w stodole przed maluchami.
pola48 2015-07-06
Ja nie moge duzo na ten temat pisac...bo nie mam zwierzatek... (lubie kotki)
Pozdrawiam Halinko.
funia77 2015-07-06
Jakiś koszmarny pomysł!!!! O ile psy jeszcze "się wietrzą", to biedne koty pozbawione są nawet powietrza!!!!
olalli 2015-07-06
Zgadzam się z Tobą Halinko to jest chore ,zwierzęta powinny żyć w takich warunkach do jakich stworzyła ich natura...
janowa 2015-07-06
A dopiero co taki widok oglądałam w telewizji...
selsun 2015-07-06
swiat pedzi do przodu i niekoniecznie moze sie to nam podobac, np takie sytuacje...sama nie wiem czy mam jakies zdanie na ten temat, troche to dziwne ale ludzi ogolnie wali, wiec juz chyba mnie nic nie jest w stanie zszokować. Dopoki im się krzywda nie dzieje, maja dom, jedzenie, to fiksowanie tej pani jest jej sprawa:D
elap6 2015-07-06
Rety.....tu się z Tobą zgadzam.....koty takich spacerów nie potrzebują..... Jeszcze w ubraniach i zamkniętym wózku..... To nie miłość do zwierząt to zaspokajanie swoich durnych instynktów !!!
re....Halinko w botaniku jakiś czas temu była wystawa motyli i pewnie im się zawieruszyl i został ....to w zasadzie jest motyl nocny i pewnie dlatego tak spokojnie siedział na tej siatce.....rozpiętość jego skrzydeł to 25-30 cm !!!!
dana56 2015-07-06
Miłego i pogodnego nowego tygodnia>>>pozdrawiam serdecznie>>>>
Ale mają fajnie >>>>>>
rybka11 2015-07-06
Mają nie którzy zajoba,,,współczuć tylko zwierzakom:)
vanilla 2015-07-06
Tak,słusznie,przyznają rację w 100%
Powiem otwarcie..to * cudaki*
Każde zwierzątko ma swoje prawo do swobody poruszania się,ale wózek????
jagodap 2015-07-06
..uważam, ze słoneczko za mocno przygrzało niektórym, bo dla mnie to jest chore,biedne zwierzaczki współczuję im takiej pani ..:)Pozdrawiam Halinko
wydra73 2015-07-06
Cokolwiek by w tej budzie nie siedziało nie powinno być ubrane -właścicielka głupio robi. Ale ze zdjęcia wynika jeszcze coś :ona zamknęła zwierzaki ,Ty zamknęłaś ją ,tylko kratę ma przed sobą.
Trzeba było trochę pogonić...we właściwym kierunku.
orioli 2015-07-06
Przyjrzałam się, poczytałam komentarze i dorzucę swoje trzy grosze.
Nie lubię wszelkich skrajności. Ubierania zwierzaków, wymyślania im fryzur, trzymania na pokaz itp. Postawa: żyj swobodnie, też mi się nie podoba. Dotyczy to szczególnie wolno chodzących kotów i wszystkiego rozmnażającego się na potęgę (bo sterylizacja to ingerencja w naturę). Miałam psy, koty i inne domowe zwierzęta. Teraz ze względu na wyjazdy dom trochę opustoszał, ale się nie zarzekam.
Poruszyłaś interesujący i kontrowersyjny temat.
ewusia 2015-07-06
Taka miłość zupełnie mi się nie podoba, zastanawiam się,
czy to zaburzone poczucie braku macierzyństwa?
dosiak 2015-07-06
W ubrankach - ...szok...w głowach im sie przewraca....wożenie w wózku także - może cierpi z powodu brak dziecka....a co do psich koszyków - to zdażyło mi się tez wsadzić Nikusia do koszyka rowerowego umieszczonego na kierownicy - np. na wczasach gdy chcieliśmy zrobić sobie dłuższa przejażdżkę rowerowa a nie chcieliśmy go zostawiac - ew. w domu gdy jadę rowerem do córki i nie zostawiam Nikusia w domu -a biega i tak dużo bo dom z ogrodem mu to umożliwia. Tak więc rozumiem psa w koszyku na rowerze/bez żadnych wydziwieństw - ew. szelki dla bezpieczeństwa./ A ubieranie - tylko kubraczek dla Nikusia jak temp. spada poniżej -10 stopni :):):pozdrawiam :)
dedra22 2015-07-06
Tak !! to jest chora miłość...
Nie można traktowaść zwierząt jak lalki - one są żywe!!
Mają swoje osobowości. Trzeba je zrozumieć i akceptować.
Pozdrawiam :))
rylla63 2015-07-06
Pierwszy raz słyszę, ze ludzie ubierają też koty! A w tym wózku to chyba się kotkom ciężko oddychało...
Ciepło pozdrawiam, Halinko!
hellena 2015-07-06
Zdecydowanie przegięła,nie jestem zwolenniczką strojenia jakichkolwiek zwierząt,chyba,że jest duży mróz a psa trzeba wyprowadzić. Wożenie piesków w koszyczkach nie razi mnie ,tak wożenie ubranych kotków to już dziwactwo,zwłaszcza w wózeczkach dziecięcych.
marcusx 2015-07-06
A może kotki są zadowolone?... Kto to wie?...Zapytać się nie da chyba...
Ostatnio widziałem na Ursynowie czarną świnię prowadzoną na smyczy, ale bez ubranka. Widocznie i tak jej było ciepło!
pantoja 2015-07-06
Normalne to nie jest, nie można zwierzaka ubierać, on ma już futro. Natura na taki widok tupie nogami i lamentuje. Różne są dziwactwa ale takie robi krzywdę zwierzętom. Gdyby nie były ciasno zamknięte pewnie by uciekły na powietrze. Miłość do zwierząt ma swoje granice, których przekraczać nie wolno. Na taki widok nasuwa mi się myśl jak wiele dzieci nie ma co jeść a tu kosztowne wynaturzenie miłości do kotów. Producenci ubranek zacierają ręce z radości na taki widok.
jairena 2015-07-06
- z pewnością nie autoryzowałaby tego ujęcia. Może trzeba krzewić kulturę poprzez takie zdjęcia.
Ukłon.
kedil 2015-07-06
Chodzą po tym świecie popieprzeni/ delikatnie napisałem / ludzie i tyle w tym temacie.
duszek1 2015-07-06
Tak czytam komentarze i się z nimi zgadzam...Można kochać zwierzęta, jednak umiar jak we wszystkim wskazany. Pani chyba w ten sposób chce zaspokoić instynkt macierzyński.
maria10 2015-07-07
....myślę, że ta Pani kotki traktuje jak maskotki a to chyba nie o to chodzi w miłości do zwierząt, zwierzę ma być traktowane tak jak na to zasługuje i do czego jest stworzone.... ale ludziom czasem coś się miesza .....:)))))))
nevlas 2015-07-10
kto jest tu dla kogo??
nevlas 2015-07-11
zniewolenie podparte "miłoscią" do zwierząt :(((
oriola 2015-07-14
Zgadzam się z komentarzami ale czy ktoś wpadł na ten pomysł że gdyby wyszła kotami a tu idzie kilka osób z psami.Na pewno nie dała by rady ich obronić.A może szła do weterynarza.???