czytałam, że żołędzie dębowe były stosowane przed wiekami w gastronomii, a teraz mają swój comeback z powodu mody na potrawy na bazie produktów ekologicznych...
w prastarej kuchni luzytańskiej czołowe miejsce zajmował chleb wypiekany z mąki wyrabianej ze zmielonych żołędzi...
dziś żołędzie stosowane do przyrządzania zup, kaw z prażonych owoców dębu, placków z dodatkiem miodu, a także słodkich deserów na bazie cukru i jajek...
współcześnie w Hiszpanii i Portugalii jednym z najpopularniejszych produktów na bazie mąki żołędziowej są biszkopty... oryginalne ciasteczka sprzedają głównie sklepy z żywnością organiczną oraz niektóre restauracje...

osobiście nie jadłam i raczej nie mam na nie ochoty...wolę je zostawić naturze i zwierzakom...:-)