[24921791]

Odrobina optymizmu na co dzień? Spróbowałam, ale jakoś nie wychodzi.Skrzydła zmokły, nie polatam, chcę być sobą ! – tratatata,takim chceniem tylko sobie się zaszkodzi.Nie wybijaj się przed szereg, siedź cicho.Waruj grzecznie nad tą swoją starą michą.Jesteś przecież zwykłej rasy nie przeskoczysz „champion” klasy,ciesz się budą, chociaż może trochę lichą.Odrobina optymizmu – od jutra.Trzeba rzepy powyczyszczać z psiego futra.Szczekać, służyć, aportować i niczego nie żałować,a psia dola już nie będzie taka smutna.
/Anna Zajączkowska/

(komentarze wyłączone)