Serwus, jestem nerwus,
dziś wyjątkowo smutny,
bo przedowcipną Marię Czubaszek
zabrał nam los okrutny.
Absurdem do łez rozbawiała
co najmniej dwa pokolenia,
kto Spadkobiercom teraz da wycisk
i Szkło Kontaktowe się zmienia.
Żal, że nie może powiedzieć,
jak w Ewy Bem słowach jest,
wyszłam w zaświaty, zaraz wracam,
tylko napiszę tam tekst!
(eniowe)
jaska15 2016-05-13
ale to przykre...bardzo ulubiona (*)
tak mi smutno,nie bede lajkowac tego wpisu Eniu:))
jadziax 2016-05-13
Tęsknota za człowiekiem,to najgorsza kara jaką można dostać od życia.....
Była wspaniałą kobietą wielka strata.
kaa4224 2016-05-13
Witaj Eniu -wspaniałe epitafium na pożegnanie Marii.Niech tam..gdzieś - rozśmiesza anioły.
[ * ]
maly52 2016-05-13
Lubiłam ją, była sobą i mówiła o tym głośno...wielka strata...a Twój wiersz o Niej - wspaniały... [*] [*] [*]
gabula 2016-05-14
[*]
extensa 2016-05-14
Podziwiam Twój talent ENIO.. ta elegia (jeśli dobrze określiłam) na pewno spodobałaby się P.Marii... smutno będzie bez niej... pozdrawiam w deszczowy wieczór:)
awangar 2016-05-14
Znana i b. lubiana postać...[*]
Piękne słowa Edziu.....najcieplej pozdrawiam weekendowo...:)
halik 2016-05-15
Smutek ... żal ...:( ... piękne słowa zadedykowałeś Pani Marysi / tak lubiła/... ogromna strata ... [*]