Jest pewna kobieta dążąca do słońca,
Jest pewien mężczyzna na schodach do nieba...
Jest między nimi niepewność krążąca,
Oboje pragną ciepła jak chleba.
Są owe schody -donikąd prowadzące
Bo przecież nie ma nieba bez słońca...
Jest owe słońce, lecz nie świecące,
Choć bardzo pragnie dać trochę gorąca.
Oczy ukradkiem dotykają spojrzeniami...
Ręce przypadkiem ocierają się o skórę...
I błękit nieba pod jej powiekami
Wraz z jej uśmiechem rozgania chmurę...
...każdą chmurę na niebie.
Jest pewna kobieta co ma oczy słońca,
Jest pewien mężczyzna co włada niebem.
A między nimi niepewność krążąca...
Gdzie splotą ręce?
...w niebie.
zbych1 2009-01-14
Wyczuwam Twój minorowy nastrój ale nie martw się, każdy ma lepsze i gorsze chwile.
danka55 2009-01-14
Po zachmurzonym i aksamitnym niebie
w blasku księżyca i świetle gwiazd
płynie serduszko moje do Ciebie
by dać Ci buzi i iść spać
pozdrawiam i dobrej nocki
dorciad 2009-01-14
***Chcę chwileczkę tu zabawić,ku pamięci coś zostawić***Kładę miłe pozdrowienia,i uciekam,juŻ mnie nie ma...:>) spokojnej nocy zycze:):)
(komentarze wyłączone)