- Patrz , uratowałem temu człowiekowi życie , a on znać mnie nie chce.
- tak? Jakżeż to było?
- Byliśmy na polowaniu i trafiłem go trzy razy w futrzana czapkę , a gdybym tylko trzy centymetry niżej wziął , dostałby w łeb.
wiadoma 2009-07-14
:))) widzę Elu...że wesolutko u Ciebie:)))Pozdrawiam serdecznie :)
werpul 2009-07-14
Witaj Elu!- Piękne zboże masz w tym roku.-:)))
Pozdrawiam serdecznie-Mietek.-:)
werpul 2009-07-14
Podczas męskiej imprezki jeden z gości wznosi toast:
- Panowie, wznieśmy toast za to, żebyśmy przez nasze kobiety traktowani byli jak... psy. Tzn. powinny nas dobrze odżywiać, nie drażnić i w nocy spuszczać z łańcucha, żebyśmy mogli sobie polatać.