Deszczowa ballada

Deszczowa ballada

Deszczowa ballada.

kiedy słonce chmury zasnują
i na dworze kroplami deszcz pada
słyszę wtedy jak płynie z nieba
deszczowa smutna ballada.

Głucho dzwonią krople po szybie
w głowie błądzą myśli tułacze
i odnoszę wtedy wrażenie że
to nie deszcz to ziemia płacze.

Smutno szumią wierzby płaczące
wiatr listkami z wolna kołysze
w zamyśleniu , w ekstazie śpiącej
wciąż płynącą balladę słyszę.

Nagle milkną rozsypane nuty
pozostały tylko łez kałuże
słońce znowu nas swym blaskiem
darzy powracając jak uśmiech
na twarzy.

Henryk Siwakowski