Sa sterylizowane (ten szary juz po) i wypuszczane (zdaza sie, ze sa bardzo proludzkie, wtedy ida do adopcji). Animal Control officer nie pozwala ich karmic...grozi mi i wszystkim innym karmiacym koty (nawet na wlasnych posesjach!) chce je zaglodzic na smierc...tak pojmuje swoja role w miescie Middletown...:((
atuna 2016-05-22
Ale ich nie pierze w pralce i nie piecze w piekarniku, jak zwyrodnialcy z Polski :(
achach5 2016-05-22
Nie pojmuję. !!!!!!!!
A co to za polityka !?
O co tu chodzi ?
K...a mać !człowiek i jego " człowieczeństwo "...
Wczoraj zaglądałam na strony schronisk....
Ile tam opisów okrucieństwa......
Wszystkiego dobrego Bożenko :))
hellena 2016-05-22
To naprawdę dziwne obyczaje,jak nie z tego świata,a myślałam,że tylko u nas dziwne rzeczy się dzieją.
slawek9 2016-05-22
w Ottawie jest zakaz dokarmiania dzikich ptaków, co ma sens, ale koty ludzie ludzie dokarmiają bezkarnie
ania27 2016-05-22
Aż nie wierzę w to co czytam. Taki dziwak w takiej organizacji. Oni przypadkiem nie są od obrony praw zwierząt np. trzymanie w nieludzkich warunkach, okrucieństwo, niedożywienie?
bourget 2016-05-22
Slawku, u nas NIE ma zakazu karmienia bezdomnych kotow...zostal zniesiony kilka lat temu... Temu palantowi to nie przeszkadza , znajduje przepisy typu "nie smiecic" a miska z jedzeniem nie bedzie sie unosic w powietrzu, musi stac na ziemi...
Mamy za to zakaz karmienia dzikich zwierzat..
trinka 2016-05-23
kurde nie mozecie na niego sie poskarzyc albo cos ? jak taki moze w takiej organizacji pracowac brrrr
zuuzik 2016-05-23
ten oficer to jeden taki durny, czy cała ta organizacja? może faktycznie można na niego złożyć skargę:o że też takich idiotów wciąż nie braukje:o
marrgo 2016-05-24
to bydle jakieś ten oficer... może by jego tak zagłodzić? hm...???
nie daj się Bo... walcz, dzięki takim ludziom jak Ty świat może ocaleć
trzymam kciuki
zosia1 2016-05-25
Śliczna mordula!!!
A ja myślałam, że Ameryka to jest Raj..... Dla wszystkich, nie tylko dla ludzi....
wiesia9 2016-05-26
Hm...nie śmiecić. Niech pokaże definicję "śmieci". Bo jeśli zaczniesz karmić na talerzyku ceramicznym, to można to zinterpretować jako posiłek restauracyjny. Na talerzyku przypięta jakaś metka z ceną i może robić za danie. Nie za śmiecia. Niech da prawną definicję śmieci. A wkraczanie z kompetencjami i zakazami na teren prywatny to naruszenie wolności obywatelskiej. Skoro organizacja się boi ruszyć śmierdziela, to może uruchomić gazetę, taką co to szuka skandali?
mala24 2016-06-07
re ja mam to szczescie ze mieszkam w niemczech i tutaj troche inaczej to wyglada. Wszystkie maluchy ida do adopcji, jesli matka wykazuje jakie takie widoki na przyszlosc tez trafia do adopcji. Tylko te prawdwiwe dzikusy wracaja w miejsce bytowania ale tylko pod warunkiem ze beda nadal dokarmiane a taki karmiciel nie placi za kastracje tylko musi sie zobowiazac do dalszego dokarmiania. Jesli sie zdarza ze kot nie moze wrocic to albo zostaje u nas w schronisku ( aktualnie mamy az dwa Jeams und Hilde- sypiaja tylko razem chociaz sie wczesniej nie znali) albo jedzie do specjalnego "osrodka" gdzie ma dach nad glowa , pelna miske jedzenia i wielki wybieg z drzewami ktory musi tylko dzielic z innymi kotami, ale jak dotad funkcjonuje to dobrze. Niedawno pojechala tam nasza schroniskowa dzikuska Hermine i podoba jej sie tam lepiej jak u nas.... ( mamy za male wybiegi zewnetrzne dla dzikusow)