Moi dzisiaj mieli nie lada atrakcję ... wybiegł im zając i oczywiście pogonili. To że Baygel no to wiadomo ... skoczny ,szybki i lubi ... ale że Riki ??? i to tak zajadle pędził za zającem i Baygelem ,że mało łap nie pogubił :) A najbardziej zaskoczyło mnie ,że tak się ,,darł,, jakby go zarzynali .... no pierwszy raz pokazał taką zajadłość :) Ale co pogonili to ich :)
ania27 2016-02-12
No pewnie. Ważne że psiaki miały swoją satysfakcję. W końcu niuchanie i polowanie to ich rola. To tak jak dla mojego Pirata np. mucha/ćma - nie odpuści... Biega i skacze jak wariat. Nie jeden wazon i szklanka straciły przez to życie:)
PS. Kocurek Wojtuś jest szczęśliwy u karmicielki.
romta63 2016-02-13
Pamiętam ten głos jamnika gdy trafił na zwierzynę !!!Nasz jeszcze inaczej głosił jak znalazł strzelonego dzika !!!One to mają we krwi:)
(komentarze wyłączone)