Ale jak ja lubię powroty i jego powitanie. Biedny nie wie jak ma się skręcać i merdać ogonem z radości ,że jednak jestem :) to taka niewymuszona radość :)
lidia23 2015-02-17
moje to wrzeszczą i piszczą jak przychodzę np.z pracy:)
re;jak cały tydzień potrafisz wytrzymać to i tak bardzo dużo:)
ja ani jednego dnia..
jadtan 2015-02-17
To najwierniejsze stworzenie na świecie, zawsze mowiłam moim dzieciom że pies najbardziej się cieszył z mojego powrotu do domu :):):)
myszka2 2015-02-17
Kolorowy bardzo tęsknił, brakowało mu kochanej pani i przytulenia, dużo radości było napewno....najwierniejszy, ukochany piesio, przytulałabym go jakbym bliżej mieszkała ciebie Tereniu. Dobrej nocy i kolorowych snów życzę:-)
Dobranoc
vitaawe 2015-02-17
KOCHANY PIESIUNIU...:)
(komentarze wyłączone)