- Wiesz rozwodzę się.
- Dlaczego? Co się stało?
- No cóż, odkąd się pobraliśmy,
żona próbowała mnie zmienić.
Oduczyła mnie picia, palenia, powrotów w środku nocy...
- I co, jesteś teraz zgorzkniały, bo tak bardzo cię zmieniła?
- Nie nie jestem zgorzkniały. Teraz jestem tak dobry, że ona na mnie nie zasługuje.
qwitek 2013-10-08
Przed ślubem:
Ona - Ciał Janek.
On - No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona - Może chcesz żebym poszła?
On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona - Kochasz mnie?
On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.
Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona - Chcesz mnie pocałować?
On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.
Ona - Czy mogę Ci zaufać?
On - Tak.
Ona - Kochanie.
Siedem lat po ślubie:
Czytajcie od dołu...
;-))
grejsia 2013-10-12
Ja tez musialam zmienic plany...wlasnie teraz mialam byc w Polsce...musialam odlozyc do wiosny...