[21248825]

Rzucić palenie?
Nic trudnego, setki razy to robiłam,
zawsze mi się udawało.

qwitek

qwitek 2012-06-04

ja rzuciłem tylko jeden raz, skutecznie, 12lat temu...
i, trzeba uważać gdzie się rzuca aby nie spowodować pożaru !!!
pozdrawiam ;))

anijas

anijas 2012-06-04

ja też muszę się pochwalić, że rzuciłam chyba 8 lat temu i odbyło się to bez najmniejszego bólu...
i ciągle jestem z siebie dumna ;)

tubylec

tubylec 2012-06-05

Urok tabliczek lat 60` :) Fajne!

jairena

jairena 2012-06-05

I ja z dziesięcioletnim stażem- nie palę :)

endzi01

endzi01 2012-06-05

ja w klubie byłam 15 lat..wypisałam się 3 lata temu!
jak ja to zrobiłam ???? ! do dziś nie wiem,tak kochałam jarac !!!!
wierzę,że Tobie też się kiedyś uda :)

ewunia3

ewunia3 2012-06-05

I ja sie pochwale nie pale juz 15 lat :-) miłego dnia.

majab77

majab77 2012-06-05

Mam za słabą wolną wolę i za dużą nerwówkę:)Nawet nie próbuję:))

kopytka

kopytka 2012-06-05

re: pozostałość po peoni....

tom71q

tom71q 2012-06-05

Fajnie mieć nałogi :-P

grejsia

grejsia 2012-06-06

Ja rzucilam w ciagu jednego dnia...jak przylapalam moich trzech zuchow z moimi Extra-Mocnymi...25 lat temu...dodaje, ze zuchy byly w wielu 5, 6 i 8 lat...

katakum

katakum 2012-06-06

...w kazdy poniedziałek mówie - koniec z paleniem ....i co? nadal kopcę ....to jest silna wola ..hahahaha

maria57

maria57 2012-06-07

Też się pochwalę: zrobiłam to dwukrotnie.
Po pierwszej próbie wytrzymałam 1,5 roku, po czym postanowiłam sprawdzić na sobie, czy to prawda, że palaczem się jest całe życie i nie wolno nawet spróbować. Spróbowałam - prawda. Oj ludziska mądre dookoła. Pierwszy był okropny, wcale mi nie smakował, ale do wieczora tego samego dnia spaliłam prawie paczkę. Drugie podejście też jakieś 8 lat temu. Też jestem dumna. Wreszcie papierosy mi naprawdę śmierdzą. Każdemu palaczowi życzę skutecznej próby - warto. Acha i jeszcze jedno. Do tej decyzji trzeba dojrzeć samemu. Na nic namowy, gumy, plastry itp,itd. Własna decyzja i silna wola

juhasik

juhasik 2012-06-07

Znam to... niestety...
A moja poprzedniczka ma rację: do tego trzeba dojrzeć.

dodaj komentarz

kolejne >